Legia bez szans na zatrzymanie Josue. Wymowne słowa o żądaniach portugalskiego asa

Tylko do końca sezonu obowiązuje kontrakt Josue z Legią Warszawa. Stołeczny klub chciałby zatrzymać portugalskiego rozgrywającego, ale jak mówi dyrektor sportowy Jacek Zieliński będzie z tym problem, a właściwie w tym momencie jest to niemożliwe. Co nie oznacza, że nie pojawi się furtka. 

Umowa Josue jest ważna do połowy 2023 roku. Portugalczyk raczej szykuje się do odejścia z Legii. Warszawskiego klubu nie stać na to, by zatrzymać piłkarza, bo żądania pomocnika są poza zasięgiem Wojskowych. I zdaniem Jacka Zielińskiego każdego innego polskiego klubu.

- Agent zawodnika zna jego oczekiwania i zdaje sobie sprawę z tego, że nie może ich spełnić żaden polski klub, w tym Legia. Takiego kontraktu jeszcze nie było i długo, długo nie będzie - powiedział Zieliński na kanale "Prawda Futbolu". Zdaniem dyrektora Legii mowa o pensji większej niż ma Ivi Lopez w Rakowie Częstochowa.

- Jeśli jednak trudno będzie znaleźć klub, który przedstawi zadowalającą Josue ofertę, to będziemy mogli wrócić do rozmów i oferty, jaką może zaproponować Legia. Bo jeżeli będą małe różnice finansowe, to Josue wybierze Legię Warszawa. Dobrze się tu czuje i uważa, że w tej drużynie może się spełniać - dodał dyrektor sportowy Legii.

Zieliński wykluczył odejście, jak to określił "kluczowego gracza" w zimowym okienku transferowym. Przyznał też, że nie dziwi się, że 32-latek szuka miejsca, gdzie dobrze zarobi, bowiem mimo wszystko zostało mu już tylko kilka sezonów grania. 

Josue w Legii jest od połowy 2021 roku. W sumie w 63 meczach strzelił 11 goli i zanotował 23 asysty. Jest uważany za jednego z najlepszych piłkarzy całej PKO BP Ekstraklasy.

Futbol.pl

TAGI