Trener nie wytrzymał i ostro zaatakował. "Klub się bał to opublikować, więc robię to ja" (VIDEO)
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 05-02-2023 11:09
Pewnie jest to krok lekko szalony i kontrowersyjny, ale Goncalo Feio uważa, że nie miał innego wyjścia. Trener Motoru Lublin opublikował na swoim koncie na YouTube wypowiedź po sparingu ze Stalą Rzeszów. Szkoleniowiec przyznał, że klub bał się puścić jego słowa, bowiem w jego wypowiedzi padło m.in. stwierdzenie, że w mieście działają siły nieprzyjazne Motorowi.
Feio wściekł się po decyzji, że sparing ze Stalą Rzeszów nie odbędzie się na głównej płycie Areny Lublin, a na sztucznej murawie.
- Zamieszczam link do wypowiedzi po dzisiejszym sparingu Motoru Lublin, której klub bał się opublikować, więc robię to ja - w obronie tego klubu i mojej drużyny - napisał Feio na Twitterze.
W swojej wypowiedzi odniósł się do sytuacji wokół sparingu ze Stalą. W piątek klub podał, że mecz zostanie przeniesiony na sztuczną murawę, bowiem na Arenie Lublin nie można było zagrać podobno z powodu opadu śniegu.
- Chcę, by kibice wiedzieli, co się dzieje. Jest wokół Motoru wiele nieżyczliwych osób, byłych pracowników, którzy ingerują w pracę klubu. Ludzie z MOSiR-u wolą gościć na tym stadionie inne eventy i kadry niż Motor. Jestem odpowiedzialny za ten projekt od strony sportowej i będzie bronił swojego zespołu. Muszę mówić jak to wygląda Nie będzie mojej zgody na to. Wymagam dużo od piłkarzy, ale i muszę dużo dać od siebie - mówił Feio.
Motor miał wcześniej zgodę na rozegranie dwóch meczów na płycie głównej, ale potem z tych ustaleń się wycofano. Jeżeli ten klub ma iść do przodu, to nie chodzi tylko o kwestie sportowe, ale pod każdym względem w tym mieście musi się sporo zmienić. Ja już nie proszę o pomoc, proszę tylko, by mi już nie przeszkadzali - mówi Feio w nagraniu.
Motor zremisował sparingowe spotkanie ze Stalą 1:1. W eWinner II lidze Motor jest na 11. lokacie i ma 2 oczka przewagi nad strefą spadkową, którą na 15. lokacie otwiera Siarka Tarnobrzeg.
Futbol.pl