Ivan Djurdjević kipiał ze złości: To wstyd roku. Obsraliśmy zbroję

Ivan Djurdjević był wściekły po sensacyjnej porażce prowadzonego przez siebie Śląska Wrocław z KKS 1925 Kalisz w Pucharze Polski. Ekipa z Ekstraklasy uległa w 1/4 finału II-ligowcowi aż 0:3 i pożegnała się z rozgrywkami. Szkoleniowiec Śląska nie gryzł się w język na konferencji prasowej.

Śląsk ograł w lidze mistrza Polski, czyli Lecha Poznań i wydawał się murowanym faworytem w starciu w Kaliszu. Tymczasem już po przerwie było 3:0 dla gospodarzy. Po zmianie stron miejscowi przez ponad 20 minut grali w 10-osobowym składzie, a i tak nie pozwolili strzelić Śląskowi ani jednego gola i chociaż zamarkować powrotu do walki o awans.

Na konferencji prasowej Ivan Djurdjević grzmiał w wypowiedziach, kipiąc ze złości: - Powiedzieć przepraszam, to za mało na to, co się zdarzyło dzisiaj na boisku. Tak obsranego swojego zespołu jeszcze nie widziałem. Obsraliśmy zbroję i wyszło tak, jak wyszło. 3:0, to wstyd roku - wyrzucił z siebie szkoleniowiec.

Potem Djurdjević przyznał, że jest gotowy na zwolenie i oddał się do dyspozycji władz klubu. - Trzeba to wziąć na klatę, zaczynając ode mnie. Komentować gry nie będę, bo nie wyszliśmy na boisko, żeby coś komentować. Dopiero w drugiej połowie po kilku zmianach i po czerwonej kartce zespół gospodarzy się wycofał i bronił wyniku. Zbyt późno reagowaliśmy, mieliśmy za mało chęci do grania mecz. Gra naszej linii obrony w tym meczu to był sabotaż, to najsłabsze spotkanie Śląska za mojej kadencji. Biorę odpowiedzialność na siebie, jestem przygotowany, że taka porażka może wywołać konsekwencje w klubie - zakończył.
 
Djurdjević jest trenerem Śląska od 1 lipca 2022 roku. Poprowadził zespół w 26 spotkaniach, z których wygrał 10, zanotował 7 remisów i poniósł 9 porażek.

W zupełnie innym nastroju był trener KKS 1925 Kalisz Bartosz Tarachulski. Były napastnik podsumował mecz krótko: - Uważam, że zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Byliśmy drużyną lepszą, cieszmy się, że awansowaliśmy do półfinału, napisaliśmy historię. Cieszymy się również, że ten stadion wypełnił się dzisiaj do ostatniego miejsca. Wielkie gratulacje dla całego zespołu. 

❓- Z kim łatwiej było wygrać? Z rezerwami Śląska czy z dzisiejszym Śląskiem?

????- Trudno mi powiedzieć, w tamtym meczu było 3:0 i w tym było 3:0, trudno powiedzieć.https://t.co/5110cqEYS5

— Śląsknet (@Slasknet) March 1, 2023

KKS Kalisz swojego półfinałowego rywala z grona Legia Warszawa, Raków Częstochowa i Górnik Łęczna pozna w piątkowym losowaniu.

Futbol.pl