Szkoleniowiec Manchesteru City narzeka na nierówne traktowanie swoich piłkarzy. " Sędziowie robią co chcą"

W sobotę Manchester City zmierzy się z Newcastle United. Pep Guardiola uważa, że sędziowie zbyt często karzą jego zawodników. Hiszpan zabrał głos na ten temat podczas konferencji prasowej.

Zespół Guardioli traci do liderującego Arsenalu pięć punktów. Jeśli gracze Man City wciąż marzą o obronie mistrzowskiego tytułu, muszą w sobotę pokonać Newcastle United. Pep Gurdiola obawia się o pracę arbitrów w nadchodzącym starciu.

- Skupiam się na tym, co musimy zrobić, żeby ich pokonać. Na tym, jak pressują i problemach, które mieliśmy w pewnych momentach, gdy graliśmy z nimi na wyjeździe na początku sezonu - powiedział hiszpański trener.

Później otwartym tekstem mówił o nierównym traktowaniu swoich piłkarzy ze strony arbitrów.

- To zależy od sędziego, ale jestem prawie pewien, że żółtą kartkę obejrzy Ederson. Jak wiele miliardów razy rywale przyjeżdżają na Etihad Stadium i ich bramkarze kradną czas? Jest dwudziesta sekunda każdego meczu, wybicie z bramki i długie podanie. Potem długie podanie i długie podanie, ale nic się nie dzieje. Absolutnie nic. A potem, gdy my próbujemy być aktywni w grze, dostajemy żółtą kartkę. Dlatego unikam komentarzy na temat sędziów, mogą robić, co chcą - wypalił Gurdiola.

Początek sobotniego starcia o 13:30 czasu polskiego.

TAGI