Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Janusz Niedźwiedź po porażce Widzewa z Lechem. "Kapitalne zawody, byłem dumny patrząc na mój zespół"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 20-03-2023 8:00
Janusz Niedźwiedź po porażce Widzewa z Lechem.

Widzew przegrał z Lechem Poznań 1:2 w meczu 25. kolejki Ekstraklasy. Janusz Niedźwiedź, szkoleniowiec łódzkiego zespołu, przyznał, że przez większą część spotkania Kolejorz nie był w stanie zagrozić jego drużynie.

Janusz Niedźwiedź przeanalizował na pomeczowej konferencji występ swoich podopiecznych. Przyznał, że Widzew dominował na boisku i kontrolował przebieg meczu, do czasu...

- Duże rozczarowanie i złość, że nie mamy nawet jednego punktu po tym meczu. To spotkanie podzieliłbym na dwie części. Pierwsza, do 75 minuty, kiedy strzeliliśmy gola. Kapitalne zawody, byłem dumny patrząc na mój zespół. Jak funkcjonuje, jak pracuje, jak odcina Lecha od wszystkiego, co chciał zrobić - powiedział szkoleniowiec Widzewa.

- Rywal nie był nam w stanie zagrozić, blokowaliśmy ich atuty. Nasza płynna i odważna gra, w której brakowało konkretów, ale przyjemnie się patrzyło na drużynę. Ta bramka, pracowaliśmy na nią i zasłużyliśmy - podkreślił.

- Później stało się coś, co się dzieje, gdy gracz z jakościowym zespołem, jakim jest Lech. Jedna sytuacja, jedno dośrodkowanie, szybko stracony gol. Potem drugie dośrodkowanie. Nie odpowiedzieliśmy po pierwszym trafieniu i nie byliśmy już w stanie wrócić do naszego grania - podsumował Niedźwiedź.

TAGI

Inne artykuły