Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Zimny prysznic na początek el. Euro 2024. Beznadziejnie grający Polacy powaleni na kolana w Pradze po szokującym początku (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 24-03-2023 22:01
Zimny prysznic na początek el. Euro 2024. Beznadziejnie grający Polacy powaleni na kolana w Pradze po szokującym początku (VIDEO)

Klęską zakończył się debiut selekcjonerski w reprezentacji Polski Fernando Santosa. Falstart zaliczyli Biało-Czerwoni w eliminacjach mistrzostw Europy w 2024 roku w Niemczech. Do Pragi Polacy pojechali po zwycięstwo, a polegli 1:3, dwa pierwsze ciosy otrzymując tuż po pierwszym gwizdku.

Katastrofalnie zaczęło się spotkanie na Fortuna Arenie dla Polaków. Już w 28. sekundzie Biało-Czerwoni stracili gola po wrzucie z autu. Minęło kilkadziesiąt sekund, a Matty Cash pozwolił łatwo dośrodkować Juraskowi, a debiutujący w czeskiej kadrze Cvancara pokonał Wojciecha Szczęsnego. 

Cash zawalił i kilka minut później opuścił murawę. Nie było to efektem gniewu Fernando Santosa, lecz urazu prawego obrońcy. W miejsce zawodnika Aston Villi wszedł Robert Gumny i od początku został wsadzony przez rywali na karuzelę. Polacy, którzy mogli spodziewać się ostrego ataku przeciwnika od początku spotkania, mieli ogromne problemy. 

Polacy grali słabo. Niechlujnie, niedokładnie, nerwowo i kompletnie bez pomysłu. Nie działało właściwie nic. Czesi zadali dwa ciosy i czekali na kolejne szanse, a Biało-Czerwoni niewiele mogli wskórać. Po trochę przypadkowym wypadzie i zagraniu Lewandowskiego uderzył Frankowski, ale na posterunku był Jiri Pavlenka. Potem z dystansu uderzył jeszcze Karol Linetty, ale wszystko to było takiej sobie jakości. 

Na przerwę Polacy zeszli przegrywając 0:2, a mogli straty mieć jeszcze większe. W doliczonym czasie gry dwa razy strzelał Tomas Cvancara, lecz gości uratował Wojciech Szczęsny. 

W przerwie Fernando Santos zareagował zmianami. Zdjął Michała Karbownika i Krystiana Bielika, a wpuścił na murawę Michała Skórasia oraz Karola Świderskiego. Portugalczyk próbował coś zmienić i pobudzić swój zespół. Osiągnął niestety niewiele. Na strzał Lewandowskiego głową, który nie mógł sprawić problemów Pavlence, Czesi odpowiedzieli groźnym uderzeniem Cvancary. 22-letni debiutant sprawiał mnóstwo problemów polskim defensorom.

On już gola nie strzelił, ale zanim opuścił murawę w 64. minucie, to jeszcze z murawy widział podanie Alexa Krala. Piłka zagrana idealnie poza zasięgiem Jakuba Kiwiora trafiła pod nogi Jana Kuchty i zrobiło się 3:0. 

Polaków w Pradze było stać tylko na gola honorowego. Trudno oprzeć się jednak wrażeniu, że więcej w tym było szczęścia niż przypadku i takiego lekkiego odpuszczenia ze strony Czechów niż jakiejś wielkiej jakości Biało-Czerwonych. Po prostu po stałym fragmencie gry piłka spadła, gdzie spadła, przejął ją Michał Skóraś i nieźle zagrał przed bramkę, gdzie przytomny Damian Szymański zdołał posłać ją do siatki i uratować honor Biało-Czerwonych.

W poniedziałek ,27 marca, Czesi w 2. kolejce zagrają na wyjeździe z Mołdawią, która zremisowała w piątek 1:1 z Wyspami Owczymi na wyjeździe, a Polacy podejmą Albanią na PGE Narodowym w Warszawie. Dla rywala Biało-Czerwonych będzie to pierwszy mecz w kwalifikacjach ME 2024.

Mecz eliminacji Euro 2024
CZECHY - POLSKA 3:1
Bramki: 
Ladislav Krejčí 1, Tomáš Čvančara 3, Jan Kuchta 64 - Damian Szymański 87
Czechy: 23. Jiří Pavlenka - 3. Tomáš Holeš, 4. Jakub Brabec, 8. Ladislav Krejčí - 5. Vladimír Coufal (71. 13. David Douděra,), 21. Alex Král, 22. Tomáš Souček, 9. Adam Hložek (89. 17. Václav Černý), 15. David Jurásek (89. 6. Jaroslav Zelený) - 19. Tomáš Čvančara (65. 10. Mojmír Chytil), 11. Jan Kuchta (71. 7. Antonín Barák)
Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 2. Matty Cash (9. 17. Robert Gumny), 5. Jan Bednarek, 14. Jakub Kiwior, 16. Michał Karbownik (46. 18. Michał Skóraś) - 10. Sebastian Szymański (65. 21. Nicola Zalewski), 8. Karol Linetty (77. 4. Damian Szymański), 6. Krystian Bielik (46. 11. Karol Świderski), 20. Piotr Zieliński, 19. Przemysław Frankowski - 9. Robert Lewandowski
Żółte kartki: Souček, Brabec
Sędziował: Anastássios Sidirópoulos (Grecja)
Widzów: 19 045

Futbol.pl

Inne artykuły