Boniek ma własną teorię na temat odejścia Marka Papszuna. "Może miał trzy razy większe wymagania finansowe. Albo... niekoniecznie wszyscy chcieli być w cieniu pana trenera"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 28-04-2023 11:50
Na kanale "Prawda Futbolu" ostatnie wydarzenia w Rakowie Częstochowa skomentował były prezes PZPN, Zbigniew Boniek.
Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ma swoją teorię dotyczącą odejścia Marka Papszuna z klubu. Szkoleniowiec zdecydował się na rozstanie z Rakowem, w którym spędził ponad siedem lat.
- Wydaje mi się, że mocny charakter Papszuna spowodował, że mają nowego trenera. Nikt nie docieka i nikt nie chce mówić, dlaczego Papszun odszedł. Trzymają fason, ale coś się stać musiało - powiedział Boniek.
- Może miał inne postrzeganie na budowanie drużyny, czy większe wymagania od drużyny, a może miał trzy razy większe wymagania finansowe. Albo... niekoniecznie wszyscy chcieli być w cieniu pana trenera. No bo umówmy się: Raków Częstochowa to jest Papszun, trochę właściciel klubu, a reszta się tam w ogóle nie liczyła - stwierdził.
Boniek w rozmowie na kanale "Prawda Futbolu" nie ukrywał, że nie wierzy w wersję o względach rodzinnych.
- Pożegnanie Papszuna? Zrobione lekką ręką. Komunikat był na zasadzie: "Panowie, rozstajemy się i nie będzie pana Marka". A ja bym chciał wiedzieć, dlaczego - podkreślił.
- Nikt mi nie powie, że przyczyną jest to, że pan Marek ma żonę w Warszawie. Zostawmy te bajki. Coś tam pękło moim zdaniem. Ja nie szukam dziury w całym - zakończył Boniek.