Marek Papszun o dalszej karierze trenerskiej. "Nie będę się nudził. Mam przygotowane różne warianty"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 26-05-2023 9:30

W sobotę Marek Papszun po raz ostatni poprowadzi Raków Częstochowa. Mistrz Polski przed własną publicznością podejmie Zagłębie Lubin. Podczas konferencji nie zabrakło pytań o dalsze plany szkoleniowca.
Marek Papszun z Rakowem dwukrotnie zdobył Puchar i Superpuchar Polski, a w tym sezonie sięgnął po mistrzostwo kraju. Żegnającemu się z klubem szkoleniowcowi w 7. minucie meczu z Zagłębiem kibice przygotują gorącą owację upamiętniając ponad siedem lat pracy w Częstochowie.
- Ta nasza łódka zmierza do brzegu. Ja wysiadam, ale Raków płynie dalej, dlatego cieszę się tymi ostatnimi momentami z drużyną i w klubie. Przed nami ostatni mecz. Chcielibyśmy zagrać na swoim wysokim poziomie, tak jak często graliśmy na Limanowskiego i go wygrać. Nie tylko ja odchodzę, ale i niektórzy zawodnicy i będziemy chcieli się godnie z Częstochową, Rakowem, kibicami, pożegnać. Z perspektywy ostatniego meczu chcielibyśmy to zakończyć z klasą - powiedział Papszun.
Szkoleniowiec Rakowa kolejny raz został zapytany o plany na przyszłość.
- Dopóki będzie słońce, to wszystko dobrze. Można leżeć, gorzej, gdy zajdzie i deszcz będzie padał. Zaczynają się wtedy trudności - stwierdził.
- Mam przygotowane warianty A i B. Nie będę się nudził. To nie jest tak, że jak nie będę trenerem, to nie będę miał co robić. Podchodzę do tego właśnie w taki sposób, że nic nie muszę koniecznie - podkreślił Papszun.