Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Legenda Górnika Łęczna żegna się z klubem po siedmiu latach. "Trudno jest powiedzieć do widzenia po takim czasie"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 08-06-2023 14:00
Legenda Górnika Łęczna żegna się z klubem po siedmiu latach.

Siedem lat, trzy mistrzostwa Polski, trzy srebra, brąz, dwa krajowe Puchary oraz udział w Lidze Mistrzyń. Łącznie 111 meczów w koszulce Górnika w Ekstralidze, 17 pucharowych oraz osiem w Champions League. Anna Palińska to bez dwóch zdań legenda klubu. W kolejnym sezonie nie zobaczymy jej już w zielono-czarnych barwach.

- Na pewno trudno jest powiedzieć „do widzenia” po takim czasie. Z jednej strony więc jest mi bardzo przykro. Siedem lat, siedem medali, siedem razy na podium… To coś pięknego, szczególnie że do Górnika przyszłam z KKP Bydgoszcz, które spadło wtedy z Ekstraligi – mówi Ania Palińska.

Bramkarka przez ostatnie dwa sezony pełniła funkcję kapitana naszej drużyny. W zakończonej już kampanii 2022/2023 wystąpiła w czternastu spotkaniach ligowych, w których zachowała pięć czystych kont. Na początku sezonu nie oglądaliśmy jej między słupkami z powodu urazu. Do gry Ania Palińska wróciła 26 października w wygranym 2:0 pucharowym starciu z GKS Katowice. 

- Aktualnie, nie wiem jeszcze, gdzie zagram w kolejnym sezonie. Oczywiście chcę kontynuować swoją przygodę z piłką, ale czas pokaże - przyznaje była już kapitan zielono-czarnych.

Jakie szczególne wspomnienie z Górnika zachowa w pamięci?

- Pierwszy medal, srebrny, bo tak jak mówiłam, przyszłam wtedy ze spadkowicza do zespołu, walczącego o najwyższe cele. Co za tym idzie, tamto wicemistrzostwo smakowało bardzo wyjątkowo. Oczywiście inne medale, zwycięstwa w Pucharze Polski, czy gra w Lidze Mistrzyń też zapamiętam na zawsze. Takich emocji nie da się opisać słowami - kończy Anna Palińska. 

Fot. Biuro Prasowe Górnika Łęczna

TAGI

Inne artykuły