Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

VAR rozgrzany do czerwoności. Anulował anulowanie, ale Korona i tak prowadziła. Pogoń odwróciła losy meczu. Skromny Raków z beniaminkiem (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 16-09-2023 18:15
VAR rozgrzany do czerwoności. Anulował anulowanie, ale Korona i tak prowadziła. Pogoń odwróciła losy meczu. Skromny Raków z beniaminkiem (VIDEO)

Pogoń Szczecin przełamała się po czterech kolejnych porażkach w PKO BP Ekstraklasie. Portowcy pokonali u siebie Koronę Kielce, z którą przez kilka minut przegrywała po tym, jak goście... strzelili gola, który został anulowany tylko po to, by przyjezdni zdobyli bramkę w inny sposób. 

To był szalony fragment, chociaż akurat na boisku nic się nie działo. Na całego działał za to system VAR. Zaczęło się od bramki Dalmau dla Korony. Gol nie został jednak uznany, bowiem trafienie z 29. minuty nastąpiło w nieprawidłowy sposób. Napastnik Korony faulował rywala. 

Gol został anulowany, ale sędziowie VAR zgłosili sędziemu Pawłowi Raczkowskiemu, że jeszcze przed bramką Dalmau w polu karnym Pogoni faulowany był Nono. Przewinił Biczachczjan. Sędzia podyktował więc rzut karny, który został zamieniony na gola przez Nono. Zamieszanie ogromne, ale Korona prowadziła.

 

 

 

 

Pogoń nie załamała się. Atakowała dalej i jeszcze przed przerwą dopięła swego i wyrównała, pokonując wreszcie dobrze broniącego Xaviera Dziekońskiego. Zanim to nastąpiła to uratował ją VAR, który anulował z powodu spalonego gola na 2:0 Godinhoo. Portowcy napędzili się po tej decyzji i po świetnym podaniu od Kurzawy do Biczachczjana zawodnik z Armeniii trafił na 1:1.

 

 

Po zmianie stron zaatakowała dalej Pogoń i miała kolejne szanse. W słupek trafił Kamil Grosicki, sytuację sam na sam zmarnował Frederik Ulvestad. Potem Dziekoński zatrzymał Gorgona, a dobitka Koulourisa poszybowała nad poprzeczką. W końcu w 66. minucie kibice gospodarzy mieli co świętować. Gorgon tym razem znalazł sposób na bramkarza Korony. 

 

 

Korona jeszcze próbowała ratować remis, ale dobrze spisywał sie debiutujący w bramce Dumy Pomorza Valentin Cojocaru. W 81. minucie losy meczu rozstrzygnął Danijel Loncar, który ustalił wynik na 3:1.

Pogoń po tej wygranej jest na 10. lokacie z 9 punktami w 7 meczach. Korona plasuje się na ostatnim miejscu z 5 oczkami w 7 spotkaniach. W następnej kolejce szczecinianie jadą do Cracovii, a Korona poszuka punktów w starciu w domu z Widzewem Łódź. 

W drugim sobotnim meczu Raków Częstochowa już w 8. minucie trafił ŁKS Łódź i wydawało się, że mistrz Polski rozbije beniaminka. Bramka Papanikolaou po strzale głową miała otworzyć bramkę z golami, ale nic takiego się nie stało. Po kolejnych 82 minutach gry okazało się, że to było jedyne trafienie. 

 

 

ŁKS grał z dużym respektem i chyba nawet strachem. Dlatego do przerwy niezbyt chętnie atakował. Po zmianie stron zespół Kazimierza Moskala zaczął szukać szans na wyrównanie, ale Raków grał ekonomicznie i mądrze się bronił. Prowadzenie dowiózł do końca i nie zmęczył się bardzo mocno przed czwartkowym bojem w 1. kolejce Ligi Europy z Atalantą Bergamo na wyjeździe.

Raków w tabeli jest na 3. miejscu, mając 13 punktów w 6 meczach. ŁKS plasuje się na 17. pozycji z 6 oczkami w 8 spotkaniach. W następnej kolejce Raków zagra z Ruchem na wyjeździe, a łodzianie podejmą Jagiellonię Białystok.

Mecze 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy
POGOŃ SZCZECIN - KORONA KIELCE 3:1
Bramki:
Wahan Biczachczjan 45, Alexander Gorgon 66, Danijel Lončar 81 - Nono 36 k.
Pogoń: 77. Valentin Cojocaru - 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech (76. 68. Danijel Lončar), 33. Mariusz Malec, 32. Leonárdo Koútris (61. 4. Léo Borges) - 22. Wahan Biczachczjan (76. 17. Mariusz Fornalczyk), 8. Fredrik Ulvestad, 7. Rafał Kurzawa (61. 10. Luka Zahovič), 20. Alexander Gorgon (83. 61. Kacper Smoliński), 11. Kamil Grosicki - 9. Efthýmis Kouloúris
Korona: 55. Xavier Dziekoński - 6. Jacek Podgórski, 2. Dominick Zator, 4. Piotr Malarczyk (64. 17. Dawid Błanik), 66. Miłosz Trojak, 28. Marcus Godinho - 98. Mateusz Czyżycki (73. 19. Jakub Konstantyn), 88. Martin Remacle (73. 10. Ronaldo Deaconu), 18. Yoav Hofmeister, 11. Nono (83. 13. Miłosz Strzeboński) - 20. Adrián Dalmau (64. 9. Jewgienij Szykawka)
Żółte kartki:
Grosicki, Zahovič - Remacle
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 12 281

RAKÓW CZĘSTOCHOWA - ŁKS ŁÓDŹ 1:0
Bramka:
Giánnis Papanikoláou 8
Raków: 1. Vladan Kovačević - 7. Fran Tudor, 15. Adnan Kovačević, 3. Milan Rundić - 21. Dawid Drachal (59. 25. Bogdan Racovițan), 66. Giánnis Papanikoláou (59. 5. Gustav Berggren), 30. Władysław Koczerhin (75. 8. Ben Lederman), 77. Marcin Cebula (59. 11. John Yeboah), 27. Bartosz Nowak, 14. Srđan Plavšić - 99. Fabian Piasecki (78. 9. Łukasz Zwoliński)
ŁKS: 1. Aleksander Bobek - 8. Kamil Dankowski, 4. Nacho Monsalve, 5. Marcin Flis, 37. Piotr Głowacki (90. 3. Artemijus Tutyškinas) - 20. Piotr Janczukowicz (79. 21. Stipe Jurić), 14. Michał Mokrzycki, 27. Jakub Letniowski (62. 16. Dani Ramírez), 11. Engjëll Hoti, 26. Bartosz Szeliga (62. 10. Pirulo) - 9. Kay Tejan (79. 23. Maciej Śliwa)
Żółte kartki: Cebula, A.Kovačević - Monsalve, Ramírez
Czerwona kartka: Stipe Jurić (90. minuta, ŁKS, za brutalny faul)
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)
Widzów: 5488

Futbol.pl

Inne artykuły