Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Wielki "wojownik" Jagiellonii wtargnął do autokaru młodych piłkarzy. Kazał "wypier...". Skandal przed meczem Ekstraklasy

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 18-09-2023 15:52
Wielki

Do kolejnego skandalu wokół polskiej piłki doszło przez grupę idiotów. Tym razem spod znaku Jagiellonii Białystok. Garstka niezbyt inteligentnych osób, które uważają się zapewne za wielkich chuliganów, zaatakowała młodych piłkarzy i ich rodziców.

Do zdarzenia doszło w niedzielę przed meczem Jagiellonii Białystok z Radomiakiem Radom w PKO BP Ekstraklasie. Spotkanie zaplanowano na 12:30, więc wcześnie, a o takiej porze przeważnie grają swoje spotkania zespoły młodzieżowe czy juniorskiej.

Tak było w Białymstoku. Na boisku obok Stadionu Miejskiego przy ul. Słonecznej rywalizowały drużyny Jagi z roczników 2010 i 2013 z zawodnikami reprezentującymi ŁKS Łomża. Nikt nie przypuszczał, że to będzie jakiś problem, ale niestety dla kilku idiotów był. 

"Przegląd Sportowy Onet" informuje, że grupa dzielnych chuliganów z żółto-czerwonych barwach rozpoczęła festiwal wyzwisk pod adresem gości z Łomży, a potem zaczęła grozić rodzicom młodych piłkarzy. Jeden z "bohaterów" miał nawet wtargnąć do autokaru i kazać "wypie... z Białegostoku". 

– Nasz trener próbował rozmawiać z tym człowiekiem, tłumaczył, że to tylko piłka młodzieżowa, ale w zamian dostał wyzwiska i groźby. "Ściągaj te szmaty, nie masz prawa wyjść w tym z autobusu". Wszyscy byli przerażeni, bo napastnik był z grupą kilkudziesięciu osób – relacjonował prezes łomżyńskiego ŁKS, Łukasz Uściłowski w rozmowie z "Onetem".

Jeden z meczów został ostatecznie dokończony, drugi nie został rozegrany ze względu na bezpieczeństwo młodych piłkarzy. Warto dodać, że służby porządkowe obecne na miejscu nie podjęły żadnych działań, a jedynie zasugerowano, by zawodnicy z Łomży zdjęli klubowe stroje, by uspokoić sytuację.

Sprawa ma zostać zgłoszona do Podlaskiego Związku Piłki Nożnej. Wydaje się, że Jagiellonia nie uniknie kary.

Futbol.pl

Inne artykuły