Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Constantin Galca uderza we władze Radomiak. "Obietnica nie została dotrzymana. Gdybym wiedział, to bym odszedł"

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 01-10-2023 19:50
Constantin Galca uderza we władze Radomiak.

Dotychczasowa przygoda Constantina Galki na stanowisku trenera Radomiaka Radom nie jest imponująca. Zespół pod wodzą Rumuna punktuje słabo. W niedzielę gładko poległ 0:3 z Rakowem Częstochowa, który w tygodniu przegrał 1:4 z Lechem Poznań. Po starciu w Częstochowie Galca zaatakował władze Radomiaka. 

Galca pracuje w Radomiaku od 16 kwietnia 2023 roku. Póki co poprowadził zespół w 17 spotkaniach. Wygrał 6 razy, zanotował 3 remisy i poniósł 8 porażek.

Były szkoleniowiec m.in. Steauy Bukareszt i Espanyolu Barcelona umowę z Radomiakiem ma do końca sezonu, ale niewykluczone, że wkrótce opuści polską ligę. Nie tylko przez kiepskie wyniki, ale też konflikt z władzami klubu. Szkoleniowiec Radomiaka po porażce z Rakowem stwierdził, że czuje się oszukany przez działaczy. 

- Prawdą jest to, że musimy odzyskać zawodników, którzy są kontuzjowani. Przepraszam fanów, że to mówię, ale mamy krótką kadrę i małe możliwości rotacji. Przychodziłem do klubu w zeszłym sezonie, kiedy był on w złym momencie. Dostałem obietnice, że w nowym sezonie wszystko się zmieni. Prosiłem o to, abyśmy mieli jakieś wsparcie, a tego nie dostałem. Chciałbym powiedzieć, że wszystko jest dobrze, ale nie jest. Miałem obietnice, że będą gruntowne zmiany, ale nie zmieniło się nic. Nie było zmian, których chciałem. Gdybym wiedział, że ta obietnica nie zostanie dotrzymana, to prawdopodobnie bym odszedł - powiedział Galca.

Trener dodał też, że nie stawia na młodych zawodników, by ich nie niszczyć. Kwestia stawia na młodzieżowców to też coś, co dzieli szkoleniowca i władze Radomiaka. - Przyszedłem tutaj, żeby wygrywać. Nie chcę niszczyć młodych zawodników tym, żeby grali w takich meczach, kiedy przegrywamy 0:3. Grali oni w spotkaniach sparingowych i tam pokazali, że nie mają jeszcze odpowiedniej jakości. Nie chcę ich niszczyć, dlatego nie chcę ich wprowadzać, bo jeśli popełnią jakiś błąd, to ludzie by im nie wybaczyli. Żeby ich polepszać, trzeba ich wprowadzać w dobrych momentach, żeby łapali pewność siebie. Jeśli nie będą łapać pewności, to te minuty nic nie zmienią - podkreślił Galca.

Futbol.pl

Inne artykuły