Szkoleniowiec Widzewa o emocjach przed ligowym klasykiem z Legią. "Jestem zaskoczony tym, że na razie to mało czuć"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 10-03-2024 7:22
Trener Widzewa Łódź Daniel Myśliwiec zabrał głos przed wyjazdowym spotkaniem z Legią Warszawa w 24. kolejce PKO BP Ekstraklasy.
Mecze ze stołeczną ekipą zawsze wywoływały w łódzkim klubie wielkie emocje. Przed dzisiejszym starciem Daniel Myśliwiec podkreślił, że nie czuje w zespole szczególnego podniecenia ligowym klasykiem, mimo iż widzewiacy po raz ostatni wygrali z Legią w 2000 roku.
- Ja jestem zaskoczony tym, że na razie to mało czuć. Przed derbami było inaczej, czy to w szatni, czy na treningu ciągle żyliśmy tym meczem, rozmowy były nim wypełnione. Teraz to nastawienie nie występuje, ale to dla mnie dobry sygnał, bo świadczy o naszej dojrzałości. Wiemy, że to spotkanie szczególne dla kibiców, dlatego skupiamy się nie na przeciwniku, a na tym, co my musimy zrobić - powiedział Myśliwiec.
W niedzielnym meczu piłkarze Widzewa zagrają w koszulkach, które nawiązują do starcia z Legią w sezonie 1996/97.
- Pamiętam bardzo dobrze tamten mecz. Nie miałem dostępu do Canal+, ale śledziłem go w telegazecie, a później widziałem powtórki. Nie musiałem się doszkalać, bo wszystko pamiętam - dodał szkoleniowiec Widzewa.
Myśliwiec wspomniał też o ostatnim, bardzo intensywnym okresie, w którym jego zespół wygrał z Górnikiem Zabrze. Potem Widzew zanotował dwie porażki - po dogrywce z Wisłą Kraków w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski i ligowa we Wrocławiu ze Śląskiem.
- Trudniej jest wzniecić ogień, bo ostatni tydzień był bardzo intensywny, niekoniecznie sportowo. Kiedy przychodzi gra, zawodnicy dają z siebie maksimum, widać u nich pazur. Kiedy stosuję mniej atrakcyjne środki, to już tego nie widzę. Ufam jednak moim piłkarzom i wiem, że w odpowiednim momencie wzniecą w sobie ten żar, który mieli w ubiegłym tygodniu. Trzy poprzednie spotkania kosztowały nas bardzo dużo, ale wierzę, że znów będziemy sobą - zapowiedział Myśliwiec.











