Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Legia wygrała ligowy klasyk, chociaż kończyła w dziewiątkę! Fatalny błąd bramkarza pomógł jej zwyciężyć na Widzewie (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 15-05-2025 22:04
Legia wygrała ligowy klasyk, chociaż kończyła w dziewiątkę! Fatalny błąd bramkarza pomógł jej zwyciężyć na Widzewie (VIDEO)

Legia Warszawa wygrała z Widzewem Łódź w zaległym meczu 31. kolejki. Wojskowi ograli swojego wielkiego rywala na jego terenie, dobrą formę pokazał Ryoya Morishita, a z bardzo dobrej strony pokazał się Marc Gual.

Legia nie zagrała z Widzewem w pierwotnym terminie, bowiem walczyła z Pogonią Szczecin w finale Pucharu Polski. Spotkanie w Łodzi zostało przełożone i dla obu ekip okazało się właściwie bez większego znaczenia.

Legia po porażce z Lechem Poznań u siebie w niedzielę straciła szanse na podium, a Widzew jakiś czas temu zapewnił sobie utrzymanie i wpadł w dołek - przegrał trzy spotkania i jedno zremisował. Może punkty nie były więc nikomu wielce potrzebne, ale prestiż to prestiż i odwieczna w sumie rywalizacja.

W I połowie na murawie rządziła Legia i zdobyła dwie bramki. Prowadzenie gościom dał Ryoya Morishita, który dostał kapitalne podanie od Marca Guala, oszukał Kozlovsky'ego i trafił na 1:0.

Legia prowadziła od 17. minuty, a swoją przewagę powiększyła w 34. minucie. Wówczas fatalnie piłkę wybijał Rafał Gikiewicz, który trafił w Luquinhasa, futbolówkę przejął Marc Gual, potańczył z obrońcami i trafił ostatecznie do siatki.

Po przerwie bezbarwny i bojaźliwy w I połowie Widzew zaczął wyglądać lepiej. Gospodarze ruszyli do ataków, zepchnął Legię bliżej jej pola karnego i szukał bramki kontaktowej. Legia czekała na kontry i powinna podwyższyć prowadzenie, ale dwukrotnie pomylił się Marc Gual.

Widzewowi czas uciekał. W 76. minucie gospodarze złapali kontakt po uderzeniu Shehu, ale ich radość była przedwczesna. Pomocnik był bowiem na spalonym i jego piękna bramka nie została uznana. 

Legia ostatecznie wygrała 2:0, ale kończyła mecz w 9-osobowym składzie po czerwonej kartce Patryka Kuna za faul na wychodzącym na czystą pozycję Alvarezie oraz dwóch żółtych, czyli także czerwonej, Morishity. Oprócz tej dwójki w niedzielę z Cracovią nie zagrają także ukarani żółtymi kartkami w Łodzi Luquinhasa oraz Claude Goncalves.

Legia w niedzielę zagra z Cracovią na wyjeździe, a Widzew w 33. kolejce poszuka przerwania passy 5 spotkań bez wygranej w domowym meczu ze zdegradowaną już Puszczą Niepołomice.

Mecz 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy
WIDZEW ŁÓDŹ - LEGIA WARSZAWA 0:2
Bramki
: Ryōya Morishita 17, Marc Gual 34
Widzew: 1. Rafał Gikiewicz - 16. Peter Therkildsen, 4. Mateusz Żyro, 15. Juan Ibiza (86. 21. Paweł Kwiatkowski), 3. Samuel Kozlovský (67. 91. Marcel Krajewski) - 55. Szymon Czyż (86. 37. Sebastian Kerk), 25. Marek Hanousek, 6. Juljan Shehu, 10. Fran Álvarez - 77. Jakub Sypek (46. 78. Kamil Cybulski), 17. Hubert Sobol (67. 29. Ľubomír Tupta)
Legia: 1. Kacper Tobiasz - 13. Paweł Wszołek, 24. Jan Ziółkowski, 3. Steve Kapuadi (72. 12. Radovan Pankov), 19. Rúben Vinagre (72. 23. Patryk Kun) - 25. Ryōya Morishita, 6. Maximillian Oyedele, 22. Juergen Elitim (83. 8. Rafał Augustyniak), 5. Claude Gonçalves (63. 53. Wojciech Urbański), 82. Luquinhas - 28. Marc Gual (63. 17. Ilja Szkurin)
Żółte kartki: Juan Ibiza - Morishita, Claude Gonçalves, Kapuadi, Luquinhas, Ziółkowski.
Czerwone kartki: Patryk Kun (90. minuta, Legia, za faul taktyczny), Ryōya Morishita (90. minuta, Legia, za drugą żółtą)
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)
Widzów: 17 492

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły