Za słaby na Szwecję. Uratuje Podbeskidzie?
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 21-01-2014 12:18
Mikołaj Lebedyński podpisał roczny kontrakt z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Ostatnim klubem polskiego zawodnika był szwedzki, BK Hacken, dla którego zdobył jedną bramkę w ośmiu spotkaniach.
23-letni napastnik swoją karierę zaczynał w Arkonii Szczecin. Stamtąd, w wieku 13 lat, trafił do miejscowej Pogoni, z którą zdobył m.in. Mistrzostwo Polski juniorów. W 2008 roku został przeniesiony na stałe do pierwszego składu szczecińskiej drużyny. W 55 meczach do siatki trafiał dwunastokrotnie. W sezonie 2011/2012 postanowił spróbować swoich sił na zachodzie i przeniósł się do Rody JC Kerkrade na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją pierwokupu. W barwach holenderskiej drużyny występował przez dwa lata, w ciągu których rozegrał 32 spotkania i zdobył cztery bramki. Ostatnie pół roku spędził w Szwecji, grając dla BK Hacken. Jednak tam również mu się nie wiodło i rundę jesienną zakończył z dorobkiem jednego gola. Włodarze klubu postanowili nie przedłużać z nim kontraktu. Ponadto Lebedyński ma na swoim koncie trzy występy w kadrze U-17 i jedno w U-21.
Podbeskidzie Bielsko-Biała zajmuje 15. miejsce w Ekstraklasie. Już od dłuższego czasu mówiło się o pozyskaniu napastnika przez śląski klub, który w ostatniej rundzie zdobył zaledwie 11 bramek. To już piąty transfer Podbeskidzia w zimowym okienku. Oprócz Lebedyńskiego do klubu dołączyli: Damian Byrtek (Raków Częstochowa), Charles Nwaogu (Flota Świnoujście), Przemysław Pietruszka (Pogoń Szczecin), Mateusz Stąporski (Korona Kielce).
Futbol.pl