Wynik na tak, gra na nie. Słodko-gorzka próba generalna Polski przed MŚ 2022 (VIDEO)

Reprezentacja Polski w meczu z Chile miała poniekąd próbę generalną przed finałami MŚ. "Poniekąd", bo Czesław Michniewicz oszczędził m.in. Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego czy Matty'ego Casha. W efekcie bez kilku liderów gra Biało-Czerwonych wyglądała po prostu kiepsko. Na koniec zgadzał się tylko wynik, bo Polacy po golu Krzysztofa Piątka wygrali 1:0.

Chilijczycy bardzo dobrze zaczęli spotkanie przy Łazienkowskiej 3 - to na stadion Legii Warszawa przeniesiono mecz ze Stadionu Narodowego, który uległ awarii. Już w 1. minucie goście ruszyli na bramkę i Łukasz Skorupski zatrzymał pierwszy strzał. Po chwili Jan Bednarek zatrzymał Alexisa Sancheza.

Polacy próbowali się odegrać, lecz brakowało spokoju i dokładności oraz przebojowości. W 7. minucie spotkania Szymon Żurkowski mógł znaleźć się w dobrej sytuacji, lecz został zablokowany przez Medela. Po kilku minutach Robert Gumny zacentrował niedokładnie i składna akcja spaliła na panewce. I tak to wyglądało.

W 18. minucie Polacy odpuścili krycie. Diogo Valencia zagrał do Marcelino Nuneza i znowu Skorupski musiał stanąć na wysokości zadania. Chilijczycy przeważali, grali składnie, a wielką robotę robili Medel, Vidal i Alexis Sanchez. Po polskiej stronie brakowało lidera i jakości. Nawet jak coś zaczynało wyglądać dobrze, to kończyło się jak natarcie Żurkowskiego...

Jadymy na ten mundial xD#POLCHI pic.twitter.com/nLCwNDCjXp

— Dawcioo (@DDawcioo) November 16, 2022

Gorzej niż zagranie Żurkowskiego wyglądało wcześniej wejście Soto. "Wycięty" Frankowski mógł doznać kontuzji, ale na szczęście pozbierał się i do Kataru poleci. 

Wyglądało groźnie ????
__________#POLCHI 0:0 pic.twitter.com/W6sivLCjub

— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 16, 2022

Po zmianie stron nadal przeważali przybysze z Ameryki Południowej. Łukasz Skorupski musiał być czujny, ale też trzeba przyznać, że nie miał zbyt wiele pracy. Po zmianach coś jednak drgnęło w grze Polaków. Weszli na murawę Kamil Grosicki, Damian Szymański, Krzysztof Piątek i Jakub Kamiński, a w przerwie Bartosz Bereszyński. Po kilku lepszych akcjach przyszła 85. minuta. Polacy byli o włos od bramki, ale skończyło się tylko rzutem rożnym, a ten dał gola. Piątek dopadł do piłki odbitej przez ClaudioBravo po strzale Jakuba Kiwiora i wpakował futbolówkę do siatki. To była rozstrzygająca akcja meczu. A przecież kilkanaście minut wcześniej niewiele wskazywało, że Polska może wygrać...

73. minuta #POLCHI. #KierunekKatar pic.twitter.com/0vAofKuhCu

— Mateusz Leleń (@LelenMat) November 16, 2022

Polacy pierwszy mecz na mundialu zagrają już 22 listopada, czyli za niespełna tydzień. Na początek ekipę Biało-Czerwonych czeka trudny bój z Meksykiem, a więc rywalem powszechnie uważanym za tego, który będzie chciał kosztem zespołu znad Wisły awansować obok Argentyny do 1/8 finału mundialu w Katarze.

Mecz towarzyski
POLSKA - CHILE 1:0
Bramka: Piątek 85
Polska: 12. Łukasz Skorupski - 5. Jan Bednarek (79. 4. Mateusz Wieteska), 15. Kamil Glik (46. 18. Bartosz Bereszyński), 14. Jakub Kiwior - 25. Robert Gumny, 17. Szymon Żurkowski, 10. Grzegorz Krychowiak (67. 8. Damian Szymański), 19. Sebastian Szymański, 24. Przemysław Frankowski (67. 11. Kamil Grosicki) - 16. Karol Świderski (59. 13. Jakub Kamiński), 7. Arkadiusz Milik (59. 23. Krzysztof Piątek)
Chile: 1. Claudio Bravo - 2. Guillermo Soto (89. 19. Juan Delgado), 15. Francisco Sierralta (89. 18. Diego Rubio), 3. Guillermo Maripán, 4. Gabriel Suazo - 10. Marcelino Núñez, 14. Víctor Méndez (76. 20. Michael Fuentes), 17. Gary Medel, 8. Arturo Vidal - 21. Diego Valencia (76. 24. Darío Osorio), 7. Alexis Sánchez
Żółte kartki: Bednarek, Piątek - Soto, Núñez, Medel
Sędziował: Harm Osmers (Niemcy)

Futbol.pl