Znany dziennikarz nie gryzł się w język. " Uważam, że Goncalo Feio nie powinien być trenerem Legii. Dziwny i mało zrozumiały ruch"

Maciej Iwański był gościem programu "Ekstraklasa Raport". Dziennikarz TV Sport w dość mocnych słowach powiedział co myśli o zatrudnieniu Goncalo Feio na stanowisku szkoleniowca Legii Warszawa. Poniżej obszerny fragment jego wypowiedzi.

Maciej Iwański w "Ekstraklasa Raport":

- Uważam, że Goncalo Feio nie powinien być trenerem Legii - nie mówię, że w ogóle, ale w tym konkretnym punkcie swojej przygody trenerskiej. Ma 25 meczów w II lidze, 25 na zapleczu Ekstraklasy i 5 w PP.

- Dla mnie zatrudnienie Portugalczyka jest podobnym pomysłem, co sprowadzenie Romeo Jozaka i Deana Klafuricia czy danie drużyny Markowi Gołębiewskiego. Dziwne i mało zrozumiałe ruchy - nie chodzi o charakterystykę trenerów.

- W przypadku Jozaka zadzwonił do mnie człowiek z Bałkanów. Pytał się mnie: "O co tam chodzi? Przecież Legia jest u nas uważana za wielki klub. Czy Hajduk Split kiedykolwiek byłby prowadzony przez dyrektora akademii Legii i trenera Legia Ladies? Wydaje mi się, że nigdy nie.

- Feio, Jozak, Gołębiewski to są ludzie z innej parafii. Chodzi mi o proces wybierania szkoleniowców w Legii - za obecnego właściciela jest on zagadkowy. Wiem, że ogromny wpływ ma na to dyrektor sportowy.

- Przykładowo eksperymenty pt. "Sa Pinto" a "Feio" to są dwie różne półki. Nie chodzi mi o pozaboiskowe sprawy, chociaż dziwię się, że nie zawieszono mu licencji trenerskiej à propos sytuacji w Motorze. Ktoś za takie zachowania nie powinien być nagradzany pracą w czołowym polskim klubie. Za szybko.

- Nie wiem, jaki Legia ma sposób na siebie. Możemy różnie oceniać Lecha, ale ten klub jest jakiś - ten pomysł jest jeden. Rutkowski, Klimczak i Rząsa są od lat. Możemy krytykować, dyskutować, czy te idee są ok. Jak był ćwierćfinał LKE, to było super. Jak Lech odpadł z Trnawą i sezon był do dupy, to był do dupy. Ale tam był pomysł.

- W Legii widzę miotanie. Kosta Runjaić przedłużył kontrakt, był przewidywalnym i ustabilizowanym trenerem, a kilka miesięcy później go wyrzucasz.

TAGI