Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Jakub Kamiński notuje fatalny sezon. "Zatracił walory. Nie wykorzystał szans. Musi odejść i się odbudować"

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 08-05-2024 14:05
Jakub Kamiński notuje fatalny sezon.

Sezon 2023-2024 jest dla Jakuba Kamińskiego totalnym rozczarowaniem. Polski pomocnik gra w VfL Wolfsburg, ale w tym sezonie spędził na murawie niewiele czasu. Radosław Gilewicz, były napastnik niemieckich klubów i reprezentacji Polski, uważa, że Kamiński latem odejdzie z Wilków. Wróży 21-latkowi wypożyczenie.

Kamiński do VfL Wolfsburg trafił w lipcu 2022 roku z Lecha Poznań za 10 mln euro! Kolejorz świetnie zarobił, a Niemcy pozyskali utalentowanego piłkarza, wiążąc z nim wielkie nadzieje. W debiutanckim sezonie zagrał w 33 meczach, strzelił 5 goli i zanotował 3 asysty. W tym sezonie Niko Kovac korzystał już z Polaka zdecydowanie rzadziej, a następca Chorwata na stanowisku trenera Ralph Hasenhuettl dał Kamińskiemu zagrać tylko 40 minut w dwóch meczach na 6 możliwych. W ostatniej kolejce "Kamyk" zagrał 25 minut i zanotował asystę.

– Jeśli chodzi o Kamińskiego to jest mały postęp w końcówce sezonu. Wszedł z ławki w meczu z Darmstadt i zaliczył asystę. Na przestrzeni całego sezonu zatracił jednak walory, którymi imponował w pierwszym roku gry w Wolfsburgu, gdy strzelał gole i asystował. Przede wszystkim wtedy grał regularnie. Nie jestem zwolennikiem szukania wymówek i mówienia, że nie dostawał szans w tej kampanii. Te szanse były, ale Kamiński nie do końca potrafił je wykorzystać. Owszem konkurencja w jego drużynie jest duża, lecz fakty są takie, że nie umiał przekonać do siebie trenera – powiedział w rozmowie ze Sport.tvp.pl Radosław Gilewicz.

Były napastnik przyznał, że Kamiński jest na tym etapie, że potrzebuje odbudowy i opcją byłoby wypożyczenie. On musi się odbudować, ale jestem pewien, że to zrobi. Ma odpowiedni charakter do grania na wysokim poziomie. Posiada olbrzymi potencjał, który jeszcze zaprocentuje. Za nim trudny okres, ale musi zastanowić się nad przyszłością. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie do nieco słabszego kadrowo klubu. Jest sporo drużyn, które będą nim zainteresowane, nawet w samych Niemczech. Liczę, że będzie miał okazję odbudować formę w nowym otoczeniu. Chcąc utrzymać się na poziomie Bundesligi, musi jak najszybciej ustabilizować formę. Jest to kluczowa sprawa. W swoich poczynaniach ofensywnych musi podejmować więcej ryzyka. W tym sezonie grał zbyt zachowawczo - dodał Gilewicz i przyznał, że będzie bardzo zaskoczony, jeśli Michał Probierz powoła Kamińskiego do kadry na Euro 2024, chociaż podkreślił, że selekcjoner nie ma wielkiego pola manewru akurat na pozycji skrzydłowego.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły