Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Legio do boju! Celtic to nie Barcelona!

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 28-07-2014 14:33
Legio do boju! Celtic to nie Barcelona!

Legia Warszawa już w środę rozegra peirwszy mecz III rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Celtikiem Glasgow. - To nie Barcelona - zagrzewa mistrzów Polski do walki Aleksandar Vuković, były gracz Legii.

- Celtic, mimo wielkiej nazwy i marki, nie jest poza zasięgiem. Liczę, że Legia pozytywnie zaskoczy. Argumenty? Psychologia. Po pierwszym meczu z Irlandczykami, który zawalili, legioniści byli o włos od paniki. W rewanżu, po pierwszym i drugim golu, ulżyło im i zaczęli grać lepiej. Denerwuje mnie, że psychika ma tak duży wpływ na grę polskich zespołów. Nie rozumiem, dlaczego ten sam zespół tak się różni w zależności od oczekiwań - powiedział Vuković w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Mecze z Celtlkiem pokażą, czy trener robi różnicę. Życzę sobie, by Legia zagrała najlepsze spotkania od roku czy dwóch. Ma pucharowe doświadczenie, zimą doszedł Orlando Sa, który niestety jest kontuzjowany. Igora Lewczuka i Arkadiusza Piecha jedni uważają za uzupełnienie składu, dla mnie to wzmocnienia - dodał "Vuko".

- Legia może wyeliminować Celtic. Może. Tak do tego powinni podejść dziennikarze i kibice. Piłkarze muszą zagrać najlepiej, jak potrafią. Wtedy okaże się, czy mieli potencjał, by rywalizować z Celtlkiem. Celtic nie ma gwiazd. Ale Legia nie powinna próbować z nim tylko walczyć, ale grać w piłkę. Szkoci będą mieli problem, żeby nadążyć za Dudą albo Żyrą. To uznany rywal, który da możliwości i miejsce do grania w piłkę. Gospodarze muszą to wykorzystać. Celtic to nie Barcelona, która zabrałaby Legii piłkę i nie oddała przez dziesięć minut. Z Celtikiem Legia będzie miała dwie szanse i musi je wykorzystać. Jeśli większość zawodników znowu będzie w słabej formie, nie mają czego szukać - ocenił Vuković.

Pierwsze spotkanie Legii z Celtikiem w środę o 20:45 na Łazienkowskiej 3.

Futbol.pl

Inne artykuły