Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Grosicki zimą zmieni klub. Postanowione

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 02-10-2013 10:59
Grosicki zimą zmieni klub. Postanowione

Niedawno na Futbol.pl poruszyliśmy temat Kamila Grosickiego i jego zjazdu w Sivassporze. Teraz okazuje się, że "Grosik" swoją przygodę z tym klubem kończy.

Najprawdopodobniej Grosicki z Sivassporu odejdzie dopiero zimą. W okienku transferowym, gdyż klub chce jeszcze trochę na Polaku zarobić, a "Grosikowi" po sezonie kończy się umowa. O rozwiązaniu kontraktu póki co nie ma mowy.

– Przed chwilą wyszedłem ze spotkania z trenerem. Trwało dość długo, powiedziałem mu wyraźnie, że nie akceptuję tej sytuacji i jestem lepszym piłkarzem od tych, którzy występują na mojej pozycji. Trener zwracał uwagę na moje błędy, które popełniam, ale o mojej przyszłości w drużynie Sivas niczego się nie dowiedziałem – powiedział "Faktowi" Grosicki, który w tym sezonie chwilę leczy kontuzję, ale to i tak nie tłumaczy, że zagrał dopiero 87 minut w dwóch meczach. Ostatnio nawet nie znalazł się w kadrze meczowej ustalonej przez słynnego Roberto Carlosa.

Sytuację Grosickiego rozumie i tłumaczy menedżer piłkarza Mariusz Piekarski. – W czerwcu przyszłego roku Kamilowi wygasa kontrakt i już w grudniu możemy podpisać umowę z nowym klubem. I na pewno to zrobimy, bo oferty są. Uznaliśmy z Kamilem, że jego czas w Sivas dobiegł końca. I to właściwie wyjaśnia całą kwestię, bo trudno, by stawiano na kogoś w klubie kto za moment odejdzie – powiedział Piekarski. – O tym, że Kamil wylądował na trybunach na pewno nie zdecydowała jego forma sportowa, a – że tak powiem – konflikt interesów. Kamil dobija setki występów w Sivas. W sezonie potrafił zagrać czterdzieści meczów. I co nagle okazuje się, że nie nadaje się do niczego? Nonsens – dodał Piekarski.

Polskie kariery na zakręcie. Mieli być gwiazdami kadry (1)

Grosicki trafił do Sivassporu zimą 2011 roku. Jagiellonia Białystok zarobiła na nim 950 tysięcy euro. Niedawno "Grosik" mógł odejść do Kasimpasy za 2 mln euro (1,5 mln w gotówce i zawodnik wart 500 tysięcy). Dwukrotnie było też zapytanie z Galatasaray Stambuł.

Piekarski dziwi się, że Grosickiego nie sprzedano. Uważa też, że obecne działania mogą mieć na celu, by Polak przedłużył umowę. Według zapowiedzi menedżera nic takiego się jednak nie stanie.

Futbol.pl

Inne artykuły