Mirosław Smyła po porażce z Wisłą Kraków: "Jestem optymistą i wierzę, że ta nasza seria w końcu pęknie"
Dodał: Konrad Konieczny
Data dodania: 23-02-2020 18:03
W 23. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na wyjeździe z Wisłą Kraków 0:2 (0:1). Bramki dla "Białej Gwiazdy" zdobyli Aleksander Buksa oraz Jakub Błaszczykowski. Po meczu głos zabrał trener kieleckiego klubu, Mirosław Smyła.
- Mieliśmy swój pomysł na ten mecz, na przeciwnika. Mimo szybko straconej bramki staraliśmy się realizować ten plan i stworzyliśmy kilka sytuacji. Z tym samym zamiarem ruszyliśmy w drugą połowę. Faul, rzut wolny i gol Kuby Błaszczykowskiego zamknął mecz. Nie mam pretensji do zawodników. Próbowaliśmy szukać rozwiązań, stworzyliśmy sobie sporo sytuacji, ale niestety ich nie wykorzystaliśmy.
- W ostatnich dwudziestu minutach, przy stanie 0:2 wkradł się miszmasz. To było takie "każdy sobie rzepkę skrobię". Gospodarzom gratuluję piątego zwycięstwa z rzędu. Wisła sobie głęboko odetchnie, my natomiast musimy dalej ciężko pracować, nabrać powietrza i wierzyć w swoje umiejętności.
- Jestem optymistą i wierzę, że ta nasza seria w końcu pęknie. Trudno mieć dziś pretensje do Korony Kielce, bo zagrała dziś dobry mecz. Niestety - znów zabrakło kroki nad "i".
Korona aktualnie znajduje się na 15. miejscu w lidze z dorobkiem 23 punktów.
Źródło: cksport.pl