Trener FC Augsburg złamał zasady i... poczeka na debiut. Wszystko przez pastę i krem
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 15-05-2020 8:38
Trener Augsburga Heiko Herrlich nie błysnął inteligencją i odpowiedzialnością. W dobie pandemii koronawirusa, gdy obowiązują ostre rygory sanitarne, żeby Bundesliga mogła wrócić do gry, szkoleniowiec... wyszedł sobie z hotelu na zakupy.
Bundesliga wznawia rozgrywki już w sobotę. Wszystkie drużyny zostały skoszarowane w hotelach, z których piłkarze i trenerzy raczej nie powinni wychodzić z tymczasowego miejsca zamieszkania przez kilka dni przed meczem.
Tę zasadę złamał Heiko Herrlich. Trener FC Augsburg opuścił hotel, by kupić sobie pastę do zębów i krem do twarzy. Trzeba przyznać, że nie były to zakupy niezbędne do życia. Tym bardziej, że przynajmniej pastę do zębów mógł spokojnie otrzymać na miejscu.
– Popełniłem błąd, opuszczając hotel. Co prawda cały czas przestrzegałem zasad higieny, ale nie cofnę czasu. Powinienem być wzorem do naśladowania dla moich piłkarzy. Poniosę konsekwencję tego zachowania – powiedział trener Augsburga.
Nieodpowiedzialne zachowanie Herrlicha skutkuje tym, że trener nie poprowadzi piątkowego treningu zespołu oraz nie zasiądzie na ławce drużyny podczas sobotniego meczu z VfL Wolfsburg. Przejdzie też testy na koronawirusa i dopiero po otrzymaniu negatywnych wyników, będzie mógł wrócić do pracy. Na debiut w Augsburgu, gdzie kontrakt podpisał w marcu, jeszcze więc poczeka.
Futbol.pl