Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Cristiano Ronaldo wraca do Włoch! Przewiezie go karetka

Dodał: Konrad Konieczny
Data dodania: 14-10-2020 17:00
Cristiano Ronaldo wraca do Włoch! Przewiezie go karetka

 

Cristiano Ronaldo opuści zgrupowanie reprezentacji Portugalii. Gwiazdor Juventus FC zamierza pojechać do Włoch.

We wtorek pojawiły się informacje, że Cristiano Ronaldo uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Jego klubowy kolega, Giorgio Chiellini, zdradził, że 35-latek czuje się dobrze. - Rozmawiałem z Cristiano, czuje się dobrze. Wróci, kiedy będzie gotowy. Nie martwimy się, ale jest to rozpraszające, ponieważ wszyscy zdajemy sobie sprawę, że najbliższe miesiące będą bardzo ciężkie. Musimy jednak iść dalej dla dobra piłki nożnej - powiedział reprezentant Włoch, cytowany przez "Football Italia".

Dzisiaj jego kadra ma zagrać w 4. kolejce Ligi Narodów ze Szwecją (20:45), ale 5-krotny zdobywca Złotej Piłki nie zamierza przechodzić obowiązkowej kwarantanny w pokoju hotelowym, tylko chce wrócić do Turynu. Ronaldo ma zostać przewieziony karetką na lotnisko, a stamtąd polecieć do Włoch. Na miejscu będzie czekała na niego karetka, która zawiezie go do jego posiadłości.

We Włoszech teraz na kwarantannie osoba musi przebywać przez 10 dni (wcześniej było 14). CR7" ma nadzieję, że wkrótce wyzdrowieje i będzie mógł zagrać z FC Barceloną w fazie grupowej Ligi Mistrzów (spotkanie odbędzie się 28 października). Na siedem dni przed spotkaniem "Juve" będzie musiało wysłać odpowiednie dokumenty do UEFA potwierdzające wynik negatywny. Aby wziąć udział w starciu z "Dumą Katalonii" 21 stycznia będzie musiał mieć wynik ujemny.

Źródło: Diario AS

Fot: Paolo Bona - Shutterstock.com

TAGI

Inne artykuły