Bez tych największych gwiazd, ale z kandydatami na asy futbolu. Ciekawe nazwiska w kadrach na igrzyska w Tokio

W cieniu Euro 2020 trwają przygotowania do kolejnego turnieju piłkarskiego. Zbliżają się bowiem igrzyska olimpijskie 2020 w Tokio. W Japonii o medale powalczy 16 drużyn i tylko 25 procent stawki stanowić będą przedstawiciele Europy. Obok gigantów Starego Kontynentu, a więc Francji, Niemiec i Hiszpanii pojawi się... Rumunia.

Turnieje olimpijskie rządzą się swoimi prawami, bo też różnią się od innych zmagań. W turnieju męskim zagrają ekipy U-23, a właściwie z racji przełożenia igrzysk o rok, U-24. Do dyspozycji trenerów będą więc piłkarze urodzeni od 1 stycznia 1997 roku. Taka zasada wysyłania ekip młodzieżowych obowiązuje od 1992 roku i pamiętnego sukcesu Polski w Barcelonie.

W Tokio, Sapporo, Saitamie, Yokohamie, Rifu i Kashimie nie pojawią się więc raczej wielkie gwiazdy, ale na pewno zagrają piłkarze, którzy takimi się staną. Co prawda w Japonii chciałby zagrać Kylian Mbappe, któremu kompletnie nie wyszło Euro 2020 (zero goli, niestrzelony karny w serii jedenastek ze Szwajcarią), ale PSG go nie puści. Real nie puści z kolei Rodrygo. Wkrótce pewnie kolejne wielkie kluby ogłoszą, że nie pozwolą w drugiej połowie lipca wyjechać piłkarzom na turniej olimijski w Kraju Kwitnącej Wiśni. Jak będą wyglądały kadry i kto wyrośnie w związku z tym na faworyta? Już sporo wiadomo.

Francuzi przywiozą na IO m.in. wielce utalentowanego 18-letniego Eduardo Camavingę, którego chcą największe kluby. Będą też William Saliba z Arsenalu oraz Malanga Sarr z Chelsea. Do tego w kadrze znajdą się trzej starsi piłkarze, w tym 35-letni napastnik Andre-Pierre Gignac. 

Japończycy na swoim terenie skorzystają m.in. z 32-letniego Mayi Yoshidy z Sampdorii, Wataru Endo z VfB Stuttart oraz Hiroki Sakai, który występował m.in. w Olympique Marsylia. 

W kadrze Meksyku znajdzie się 35-letni bramkarz Guillermo Ochoa, a będzie też chociażby 21-ltni Diego Lainez, który już jest w La Liga i gra dla Betisu. 

Brazylijczycy chcą mieć w kadrze chociażby Gabriela z Arsenalu, Douglasa Luiza z Aston Villi, a także Paulinho z Bayeru, Matheusa Cunhę z Herthy i Malcoma z Zenita. 

Ciekawe kogo powołają Hiszpanie i Niemcy, którzy jeszcze nie ogłosili kadry na Igrzyska Olimpijskie 2020. 

Polscy piłkarze na igrzyskach nie grali już od prawie 30 lat. Jedynym polskim akcentem w Japonii będzie więc... sędzia. Arbitrem VAR będzie Paweł Raczkowski. 

Turniej olimpijski rusza już 22 lipca. Zakończy się 7 sierpnia w Yokohamie. 

Futbol.pl