To zaskoczyło Celtic w Warszawie. Szkoci się tego nie spodziewali!
Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 31-07-2014 8:24
Legia Warszawa wygrała 4:1 z Celtikiem Glasgow w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Z ławki klęskę swojego zespołu obejrzał Łukasz Załuska, który po meczu zdradził, czego nie spodziewali się Szkoci przy Łazienkowskiej.
- 4:1 to już jest masakra. Proszę, nie dobijajcie mnie kolejnymi pytaniami - powiedział Załuska po meczu.
- - To najczarniejszy scenariusz, jaki moglibyśmy wymyślić. Przed meczem o czymś takim nawet nie myśleliśmy. Zaczęliśmy dobrze, ale myślę, że czerwona kartka w jakimś sensie ustawiła spotkanie. Wielką różnicę w drużynie Legii robił Miroslav Radović. Zdecydowanie zawodnik meczu - dodał polski bramkarz.
- Myślę, że w Edynburgu będziemy mieli kibiców po swojej stronie, a przeszłość pokazała, że na wyjazdach prezentujemy się dwa razy gorzej niż w domu. Mam więc nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone. Rok temu odrobiliśmy straty z meczu z Szachtiorem Karaganda. Zobaczymy - stwierdził Załuska.
Rezerwowy bramkarz Celtiku przyznał, że on i koledzy nie spodziewali się w Warszawie nie tylko takiego wyniku, ale jeszcze jednego. - Chłopaki na ławce byli w czasie meczu w szoku. Byli przygotowani na superdoping, ale nie na coś takiego. Do tej pory dudni nam jeszcze w uszach - przyznał Załuska.
Teodorczyk jednak wyjedzie! Będzie oferta za Polaka!
Futbol.pl