Zwrot w sprawie przyszłości Kamila Grosickiego w Hull City

"Oficjalne stanowisko jest takie, że nie ma potrzeby sprzedawania Kamila Grosickiego i Markusa Henriksena, ale ich duże płace w połączeniu z wartością, która szybko się zmniejsza, wymagają rozważenia każdej oferty" - pisze Philip Buckingham z dziennika "Hull Daily Mail".

Kamil Grosicki jest jednym z najlepiej opłacanych graczy Hull City i jeszcze do niedawna wydawało się, że klub będzie chciał sprzedać skrzydłowego reprezentacji Polski. Władze "Tygrysów" planują odciążyć budżet i jednym z punktów tego procesu miał być transfer "Grosika".

Do klubu wpłynęło kilka ofert, najbardziej konkretna z Nottingham Forest. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że 31-latek pozostanie w Hull City.  "Oficjalne stanowisko jest takie, że nie ma potrzeby sprzedawania Kamila Grosickiego i Markusa Henriksena, ale ich duże płace w połączeniu z wartością, która szybko się zmniejsza, wymagają rozważenia każdej oferty" - czytamy na łamach dziennika "Hull Daily Mail".

Według wspomnianego źródła, "Tygrysy" zadowolą się kwotą 10 procent jaką zagwarantowały sobie w przypadku transferu Harry'ego Maguire'a, który obecnie występuje w Leicester. "Lisy" oczekują za obrońcę około 90 mln euro, a to oznacza, że po ewentualnej sprzedaży zawodnika, na konto Hull trafiłoby około 9 mln.

Grosicki w ubiegłym sezonie rozegrał 39 spotkań w barwach Hull. Strzelił w nich 9 goli i zanotował 12 asyst.

TAGI