Reprezentacja Polski jedzie na Mundial. Co czeka kadrę Michniewicza?
Dodał: Jan Szlempo
Data dodania: 30-03-2022 23:41

Reprezentacja Polski, prowadzona przez Czesława Michniewicza zakwalifikowała się do mistrzostw świata, które odbędą się już w listopadzie w Katarze. Nie znamy jeszcze wszystkich uczestników nadchodzącego turnieju, ale już 1. kwietnia poznamy rywali. W piątek losowanie grup.
Udane baraże. Wygrani Kulesza, Michniewicz i kadra
Ostatnie miesiące wokół reprezentacji naznaczone były pewnymi pytaniami, raczej niezdrowymi emocjami i uzasadnionymi wątpliwościami. Przecież nie tak dawno Zbigniew Boniek żegnał się ze stanowiskiem prezesa PZPN, a na stołek wdrapywał się w rytmie disco polo aktualny szef związku - Cezaru Kulesza. Potem afera porównywalna do rozstania z niewierną dziewczyną, czyli romans poprzedniego trenera kadry, Paulo Sousy i ostateczne zerwanie z kadrą na rzecz Flamengo. No i objęcie posady trenera reprezentacji Polski przez Czesława Michniewicza, co poskutkowało małą wojenką.
Ocena zależy jednak zawsze od perspektywy jaką przyjmiemy. Gdy spojrzymy na ostatnie miesiące kadry - z dystansem i względnym spokojem, który powinien potrwać następnych kilka miesięcy - widzimy jak wiele emocji wzbudzało wszystko co z nią związane. Widzimy też, że Prezes PZPN zdaje każdy egzamin postawiony mu przez świat. Wyjść z twarzą wobec kompromitacji siwego bajeranta? Odhaczone. Wybrać obiecującego trenera, który wprowadzi nas na mistrzostwa i będzie miał pomysł taktyczny na kadrę? Odhaczone. Pokazać jaja, pociągnąć za sobą piłkarski świat, zainicjować bojkot rosyjskiej reprezentacji w piłkę nożną, ku wściekłości Karpina i spółki? Odhaczone. I brawo.
Gdy oczywistym stało się, że Rosjanie nie będą naszym przeciwnikiem w barażach (co przez ogromną korupcję w FIFA i przez wręcz psie przywiązanie Infantino do rubla, wcale nie było takie jasne), wiedzieliśmy, że zagramy z kimś z pary Szwecja - Czechy. Ostatecznie to ekipa ze skandynawii wyszarpała w ostatnich minutach zwycięstwo i przyjechała do Kotła Czarownic. My wcześniej zagraliśmy ze Szkocją, a ten mecz chyba skonfundował kibiców i analityków, bowiem ciężko było odczytać cokolwiek z gry kadry.
Po meczu ze szkotami nie znaliśmy więc systemu gry, nie wiedzieliśmy jak będziemy pressować, czy będziemy bronić strefami, nie wiedzieliśmy praktycznie nic. No i nie wiedzieli też Szwedzi, czyli pewna zasłona dymna puszczona przez Czesława Michniewicza - zdała egzamin.
Mundial w Katarze
Do rozpoczęcia Mundialu zostało 8 miesięcy. W turnieju wezmą udział 32 reprezentacje. Zmagania odbędą się na ośmiu stadionach w pięciu miastach. Cała infrastruktura zbudowana zostanie specjalnie na turniej, choć znalezienie hoteli i baz treningowych nie będzie wcale takie łatwe, bowiem Katar wcale nie jest aż tak rozwinięty, jak chciałby, żeby świat myślał. Większość drużyn nie będzie miała komfortu trenowania przy hotelach i będą musieli dojeżdżać autobusami.
1 kwietnia dowiemy się jakie drużyny spotkają się ze sobą w fazie grupowej. Zespoły zostaną rozlosowane z czterech koszyków. To, do których koszyków trafią poszczególne reprezentacje, zależy od miejsca zajmowanego w rankingu FIFA w dniu 31 marca. Wiadomo już jednak, że Katar jako gospodarz trafi z pierwszego koszyka do grupy A.
Drużyny podzielone są na cztery koszyki, w każdym z nich osiem zespołów. W pierwszym z nich znajdzie się siedem najlepszych drużyn globu, no i wspomniany Katar. Oprócz gospodarzy - Belgia, Brazylia, Francja, Argentyna, Anglia, Hiszpania i Portugalia. No i wiemy dziś na pewno, że przynajmniej jedna z tych drużyn będzie rywalem naszej kadry. My mamy miejsce w koszyku trzecim. Drużyny z jednego kontynentu nie mogą trafić do jednej grupy, chociaż wyjątkiem jest oczywiście Europa. Stary Kontynent może być reprezentowany przez dwie ekipy w grupie.
Jak wyglądają koszyki?
KOSZYK 1: Katar, Brazylia, Belgia, Francja, Argentyna, Anglia, Hiszpania, Portugalia
KOSZYK 2: Holandia, Niemcy, Dania, Meksyk*, USA, Szwajcaria, Urugwaj, Chorwacja.
KOSZYK 3: Japonia, Senegal, Iran, Serbia, Maroko*, Polska, Korea Południowa, Tunezja*
KOSZYK 4: Kanada, Algieria, Ekwador, Arabia Saudyjska, Walia, Peru, Kostaryka, Ghana.
Najbliższe miesiące kadry
Przed reprezentacją jeszcze kilka testów, a kibice wyczekiwać będą teraz do czerwcowego meczu z Walią to pierwsza kolejka Ligi Narodów. Następnie zagramy z Belgią i Holandią. Walia to niewygodny przeciwnik, ale Belgowie i Holendrzy to już absolutny top. Rywalizacja z tymi ekipami to prawdziwy sprawdzian dla kadry Michniewicza.
A ten pokazał w meczu ze Szwedami, że nie boi się takich wyzwań. Choć odwagę pokazywał oczywiście przez całą swoją karierę trenerską, to objęcie pozycji selekcjonera kadry to creme de la creme jego pracy. Wie to on sam i nie zaprzepaści tej szansy. A i piłkarze zdają się cieszyć z pracy z Michniewiczem. Co czeka więc kadrę? Przygotowania do Ligi Narodów i Mistrzostw Świata w Katarze.
Prezes Kulesza powiedział, że do Kataru jedziemy “po coś więcej”. Z reguły oczekiwania wobec kadry dotyczyły wyjścia z grupy, więc coś więcej może znaczyć też i kolejne zwycięstwa. Ale to, czy w ogóle mamy jakiekolwiek szanse zależeć będzie jak drużyna odnajdzie się pod batutą Michniewicza. Dziś wygląda to obiecująco, a Michniewicz jednym meczem przeszedł do historii polskiej piłki nożnej. Historii, której następne rozdziały dopiero napisze.