Były piłkarz zamordowany w aucie przed swoim domem. Wygląda na egzekucję!

Przed swoim autem zastrzelony został były piłkarz Marc Batchelor. Zawodnik z RPA nie miał szans na przeżycie po tym, jak został zaatakowany przez kilku motocyklistów, którzy oddali w jego kierunku serię strzałów. 

Do ataku doszło w poniedziałek około godziny 18:00 w Johannesburgu. Batchelor zaparkował auto pod swoim domem, gdy podjechało do niego dwóch lub trzech motocyklistów. Stanęli przed autem i oddali serię strzałów przez przednią boczną szybę. Były piłkarz zmarł na miejscu. 

Morderstwo wstrząsnęło RPA. Policja szuka świadków i przede wszystkim zabójców oraz ustala motyw zbrodni. Wiadomo, że motocykliści niczego nie zabrali, więc raczej nie chodziło o rabunek. Wygląda raczej na zaplanowaną egzekucję. 

#RIP Former Bafana Bafana, Orlando Pirates and Kaizer Chiefs striker, Marc Batchelor was gunned down in Bryanston, Johannesburg this evening. The reason for the murder is unknown. pic.twitter.com/T0qXu9tkjn

— UrbanWarriorSA Media (@PSLMagic) July 15, 2019

Angielski "The Sun" przypomina, że piłkarz miał w przeszłości na pieńku z Oscarem Pistoriusem. Słynny biegacz, który odsiaduje wyrok za zabójstwo swojej dziewczyny, podejrzewał ówczesną partnerkę o romas z Batchelorem. Groził piłkarzowi m.in. połamaniem nóg.

Sam były napastnik m.in. Orlando Pirates i Kaizer Chiefs też do świętoszków nie należał. Na koncie ma zawieszenie przez klub za grożenie koledze śmierciom, wyrzucenie z telewizji po oskarżeniach o napaść na biznesmena oraz znajomość z Mikeyem Schulzem, który w 2005 roku zabił górniczego magnata Bretta Kebble'a. Coś nam się więc wydaje, że śmierć Batchelora nie była przypadkiem...

Futbol.pl

TAGI