Nowe ustalenia w sprawie śmierci Emiliano Sali. Brytyjscy eksperci znaleźli trop

Od tragicznej śmierci Emiliano Sali minęło już trochę czasu, ale wciąż nie wszystkie okoliczności są jasne. Najnowszy raport Brytyjskiej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (AAIB) rzuca jednak nowe światło na przyczyny dramatu.

Zdaniem ekspertów, który leciał awionetką do Walii, gdzie miał zacząć treningi w Cardiff City po transferze z FC Nantes, był narażony na wysoki poziom tlenku węgla. 

Testy toksykologiczne ciała Emiliano Sali wykazały, że w krwi piłkarza było spore stężęnie tlenku węgla. Mogło to spowodować utratę przytomności lub zawału serca - ustalili badacze. 

Raport AAIB informuje o stężeniu w wysokości 58 procent, gdy dawka śmiertelna to około 50 procent. Eksperci dodają, że David Ibbotson był najprawdopodobniej narażony na podobną dawkę. Jego ciała do tej pory nie udało się znaleźć w wodach Kanału La Manche.

Te ustalenia rzucają nowe światło na tragiczny wypadek, który wydarzył się 22 stycznia 2019 roku. Do tej pory za przyczynę podawano brak uprawnień pilota do latania nocą - katastrofa wydarzyła się po 21:30 - z powodu stwierdzonego daltonizmu.

A report has revealed that Emiliano Sala, who died in a plane crash over the English Channel, had been exposed to high levels of carbon monoxide.https://t.co/TRavDGMBYx pic.twitter.com/rUAelbCwtt

— BBC Sport (@BBCSport) August 14, 2019

Futbol.pl

TAGI