Szymon Jadczak ujawnia ile pieniędzy mogła stracić Wisła Kraków podczas "rządów Sharksów"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 18-10-2019 17:55
W środę ukazała się książka Szymona Jadczaka, dziennikarza śledczego TVN, "Wisła w ogniu. Jak bandyci ukradli Wisłę Kraków", gdzie szczegółowo opisał, jak grupa kibiców okradła klub, a działacze współpracowali z gangsterami.
Zdaniem Szymona Jadczaka, Wisła Kraków mogła stracić aż 10 milionów złotych na skutek działań "Sharksów".
- Dotychczas prokuratura wyliczyła, że w sumie - razem z pieniędzmi, które Wisła straciła w związku z odejściem piłkarzy z powodu zaległości w wypłatach kontraktów - to około 10 mln zł - powiedział dziennikarz.
- Gdybym z perspektywy czasu miał spojrzeć na bohaterów tej historii, uznałbym "Miśka" (przywódca Sharksów) za najinteligentniejszego z nich. Takiego, który myślał najbardziej perspektywicznie. Był przeciwny temu, by "Sharksi" wchodzili do klubu. Wiedział, że skończy się to tragicznie, i miał rację. Okazało się jednak, że nie był władcą absolutnym - wyjaśnił Jadczak.
Źródło: Sportowe Fakty WP.