Jakub Rzeźniczak wyszedł ze szpitala. Już planuje powrót do treningów

Niedawno pojawiła się zaskakująca i niepokojąca informacja, że Jakub Rzeźniczak cierpi na zapalenie opon mózgowych i trafił do szpitala. W środę obrońca Wisły Płock wrócił do domu, w którym nie był przez kilkanaście dni.

Rzeźniczak trafił do szpitala z powodu wirusowego zapalenia opon mózgowych. Poza domem spędził dwa tygodnie. W czwartek opuścił szpital i  planuje powrót do treningów.

- Czuję się już dobrze, chociaż kiedy trafiłem do szpitala, nie było ze mną najlepiej. Po meczu z Jagiellonią Białystok zaczęła boleć mnie głowa. Ból był tak intensywny, że postanowiłem udać się do szpitala. Okazało się, że mam wirusowe zapalenie opon mózgowych - powiedział Jakub Rzeźniczak w rozmowie z polsatsport.pl.

Rzeźniczak jeszcze nie może wrócić do gry, lecz chce powoli zacząć wracać do zajęć. Na treningu pojawi się najprawdopodobniej pod koniec przyszłego tygodnia.

- Bardzo żałuję, że nie mogłem pomóc drużynie w dwóch ostatnich meczach, ale niestety w życiu wszystkiego nie przewidzisz. Zdrowie jest najważniejsze. Zrobię wszystko, żeby jak najszybciej wrócić na boisko - powiedział Rzeźniczak, który w tym sezonie zagrał w 11 meczach PKO Ekstraklasy (gol i asysta, 3 żółte kartki).

Futbol.pl

TAGI