Błaszczykowski o kończącym karierę w reprezentacji Piszczku. Piękne słowa kumpla o kumplu

Łukasz Piszczek zakończył oficjalnie karierę w reprezentacji Polski. Swojego przyjaciela pożegnał pięknymi słowami Jakub Błaszczykowski, którego czas w kadrze narodowej też chyba mija.

Piszczek w meczu ze Słowenią zagrał po raz 66. w drużynie narodowej. W koszulce reprezentacyjnej 34-letni obecnie piłkarz strzelił 3 gole i miał 9 asyst. Wiele pięknych akcji przeprowadził prawą stroną, grając na niej wspólnie z Jakubem Błaszczykowskim, długoletnim kumplem także z Borussii Dortmund.

"Błaszczu" w rozmowie z UEFA.com nie szczędził przyjacielowi ciepłych słów. - Chciałbym podziękować Łukaszowi za jego zaangażowanie w reprezentacji. Oddał swoje serce i duszę dla Polski. Wiem, ile czasem kosztowało go to zdrowia - zaczął Błaszczykowski.

-  Moim zdaniem przyjaźń oznacza także zrozumienie innej osoby. Ja rozumiem i szanuję jego decyzję. Oczywiście gdy oglądałem jego ostatnie mecze w Bundeslidze widziałem, że nadal jest w doskonałej formie. Ale tak jak powiedziałem: wiem też, jak wiele poświęcił dla piłki i drużyny narodowej - dodał skrzydłowy Wisły Kraków.

Błaszczykowski przyznał, że ze wspólnych meczów w kadrze najlepiej wspomina wyjazdowe spotkanie z Czarnogórą w el. MŚ 2018, gdy Piszczek strzelił zwycięskiego gola na 2:1. Najlepszymi momentami były wszystkie wygrane kwalifikacje do wielkich turniejów - Euro 2008, Euro 2012, Euro 2016 i MŚ 2018. 

-  Mam nadzieję, że na zawsze zachowa hollywoodzki uśmiech i będzie zdrowy. Znam jego rodziców, to bardzo dobrzy ludzie, którzy wychowali go na bardzo dobrego człowieka. Mam nadzieję, że pozostaje przy nim uśmiech i zdrowie. To bardzo mądry człowiek, będzie wiedział, co robić w przyszłości - zakończył Błaszczykowski.

Futbol.pl

TAGI