Śledztwo zakończone. Jarosław Bieniuk stanie przed sądem!

Jarosław Bieniuk ma kłopoty i stanie przed sądem, ale już wiadomo, że były piłkarz nie będzie odpowiadał za gwałt! We wtorek prokuratura zakończyła śledztwo i skierowała akt oskarżenia do sądu.

- Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do przedstawienia mężczyźnie zarzutu doprowadzenia pokrzywdzonej do obcowania płciowego - powiedziała w rozmowie ze Sportowe Fakty WP Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. 

Wawryniuk dodała, że Bieniuk usłyszy akt oskarżenia o dwa czyny udzielenia innej osobie środków odurzających. Naruszył w ten sposób art. 58 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Przypomnijmy, że afera z Bieniukiem, byłym zawodnikiem m.in. Lechii Gdańsk i mężem tragicznie zmarłej Anny Przybylskiej, znanej aktorki, wybuchła w kwietniu. 28-letnia Sylwia Sz. oskarżyła go o gwałt. Do czynu miało dojść w nocy z 13 na 14 kwietnia w hotelu w Sopocie. Sz. twierdziła, że doszło do stosunku, na który nie wyraziła zgody. Bieniukowi nie udowodniono zarzutów dotyczących gwałtu.

Futbol.pl

TAGI