Igor Angulo odpowiada na zarzuty. Sprawę komentuje krotko, ale zdecydowanie

Igor Angulo na łamach "Przeglądu Sportowego" odpowiedział na zarzuty o łamaniu izolacji w czasie epidemii  i nieprzestrzeganiu zasad bezpieczeństwa postawione mu przez Weszlo.com. Napastnik Górnika Zabrze nie ukrywa zaskoczenia oskarżeniami.

Weszlo.com pokazało zdjęcie, na którym widać, jak Angulo stoi z zakupami, z wózkiem dziecięcym i bez maseczki. Wokół tego pojawiły się zarzuty, że piłkarz nie przestrzega izolacji, szczególnie w momencie, gdy głośno o tym, że zawodnicy mają wrócić do gry w PKO Ekstraklasie. Hiszpan dziwi się, że pojawiły się takie oskarżenia.

Weszlo.com: Igor Angulo pełen beztroski w czasie epidemii. Przez takie zachowania projekt powrotu do gry w Ekstraklasie może upaść

-  Wyszedłem z domu na zakupy, a maseczkę zdjąłem na sekundę, aby porozmawiać z żoną – stwierdził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - To absurd, my, piłkarze możemy wychodzić na zakupy, co dwa, trzy dni - dodał napastnik Górnika.

Angulo odpowiedział też na zarzut odnośnie braku zgody na obniżkę pensji. Rzucił tylko krótko, że to absurd i nie chciał szerzej odnosić się do tematu. Jego umowa z Górnikiem ważna jest do końca sezonu.

Futbol.pl

TAGI