Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Damian Kądzior miał dużo ofert. "Dzwonili z Bundesligi i Serie A"

Dodał: Konrad Konieczny
Data dodania: 12-09-2020 10:55
Damian Kądzior miał dużo ofert.

 

Damian Kądzior w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że w ostatnim czasie miał bardzo dużo ofert.

Reprezentant Polski od lipca 2018 roku występował w barwach Dinama Zagrzeb. Do ekipy z chorowackiej ekstraklasy przyszedł z Górnika Zabrze i rozegrał tam łącznie 77 spotkań, strzelił 21 bramek i zanotował 22 asyst. Wychowanek Jagiellonii Białystok razem z tym klubem wywalczył również dwukrotnie mistrzostwo Chorwacji.

Pod koniec sierpnia tego roku Kądzior podpisał 3-letni kontrakt z SD Eibar, które występuje w hiszpańskiej La Liga. Doświadczony zawodnik przyznał, że w ostatnim czasie miał bardzo dużo ofert z bardzo dobrych europejskich klubów. - Od wielu miesięcy zastanawiałem się czy to dobry moment na zmianę klubu. Wypisałem na kartce plusy i minusy ewentualnego pozostania w Dinamie i wyszło mi, że jeśli mam gdzieś odejść to teraz. Mam 28 lat, za sobą dwa świetne sezony, dwukrotnie byłem najlepszym asystentem ligi. Naciskałem działaczy z Zagrzebia, aby zgodzili się na transfer. Temat Eibar ciągnął się kilka tygodni, negocjacje się dłużyły. Ale doszliśmy do punktu, gdy Chorwaci zrozumieli, że nadszedł dobry czas na pożegnanie. - przyznał 28-latek w rozmowie z "Super Expressem".

- Na mojego menadżera nie powiem złego słowa, bo latem mogłem iść do każdej czołowej ligi Europy, poza Anglią. Dzwonili z Bundesligi, Serie A, miałem też drugą ofertę z Hiszpanii. Najwięcej sygnałów pojawiło się natomiast z ligi tureckiej. Na przykład z klubów ze Stambułu. Albo Alanyasporu. Ale kasa nie była dla mnie najważniejsza. Gdy byliśmy już po słowie z Eibar, zadzwonili szefowie PAOK Saloniki, którzy nagle znaleźli dodatkowe pieniądze i chcieli negocjować. Dla mnie było jednak za późno. Poza tym gdybym w tym samym momencie miał wybierać pomiędzy tymi klubami, to i tak wolałbym Eibar - powiedział. 

Źródło: Super Express

TAGI

Inne artykuły