Jeden piłkarz SL Benfica wart więcej niż cały Lech Poznań!

Dzisiaj o 18:55 Lech Poznań zmierzy się w 1. kolejce fazy grupowej Ligi Europy z SL Benfica (grupa D). Okazuje się, że jeden z zawodników drużyny przeciwnej jest więcej wart niż cały polski zespół.

Lewy obrońca SL Benfica jest więcej wart niż cały Lech!

Wartość rynkowa "Kolejorza" obecnie wynosi 26,3 miliona euro, natomiast sam lewy obrońca popularnych "Lwów", Alejandro Grimaldo, jest wyceniany na 28 milionów euro. 25-latek karierę zaczynał w Valencia CF, a później szkolił się w FC Barcelona. Do pierwszego zespołu nie dał rady awansować i występował tylko w rezerwach. Następnie 1 stycznia 2016 roku odszedł z zespołu "Dumy Katalonii" do SL Benfica za 2,1 miliona euro.

Jego wycena bardzo poszła w górę, ponieważ gra na miarę oczekiwać. Były młodzieżowy reprezentant Hiszpanii jak na razie rozegrał 163 mecze, strzelił 12 bramek i zanotował 31 asyst. Zawodnicy Lecha Poznań muszą naprawdę uważać na tego piłkarza, ponieważ oprócz bronienia, potrafi również strzelać i asystować. Już w tym sezonie w 5 rozegranych meczach strzelił 1 bramkę i zanotował 1 asystę.

Ostatnie wzmocnienia. Lech może mieć bardzo ciężko

Podczas letniego okienka transferowego włodarze z Estádio da Luz byli bardzo aktywni. Klub z Portugalii bez problemu mógł wydawać pieniądze, ponieważ wartość rynkowa klubu wynosi aż 301,2 miliona euro.

Do drużyny przyszli m.in. Darwin Nunez (za 24 miliony euro z UD Almeria), Everton Soares (z brazylijskiego Grêmio Porto Alegre za 20 milionów euro), Pedrinho (z brazylijskiego Corinthians za 18 milionów euro), Luca Waldschmidt (z niemieckiego SC Freiburg za 15 milionów euro), Nicolas Otamendi z Manchester City za 15 milionów euro), Gilberto (z Fluminense za 3 miliony euro), Jean Clair Todubo (wypożyczenie z FC Barcelona za 2 miliony euro), Jan Vertonghen (za darmo) oraz Helton Leite (z Boavista za 1,5 miliona euro).

"Poznańska Lokomotywa" może mieć bardzo ciężko, ponieważ prawie wszystkich wymienionych Jorge Jesus zabrał na dzisiejszy mecz do Poznania. W składzie nie ma tylko Todibo.

Źródło: Transfermarkt.de

TAGI