Zbigniew Boniek: Messi i Ronaldo też by tak wskazali!

Robert Lewandowski zgarnął nagrodę FIFA The Best dla najlepszego piłkarza 2020 roku. Zbigniew Boniek w rozmowie ze SportowefaktyWP przyznał, że to jeden z największych dni w historii polskie piłki.

 - Jestem dumny i szczęśliwy, nie było w tym roku lepszego piłkarza. Może trochę bym się obawiał, gdyby w tym roku cała trójka nominowanych szła łeb w łeb z trofeami, z golami... Ale tak przecież nie było. Robert tym razem odjechał zarówno Cristiano Ronaldo, jak i Lionelowi Messiemu. Nawet gdyby pan zapytał Ronaldo, czy Messiego, kto w tym roku zasłużył na wygraną, jestem przekonany, że wskazaliby na Roberta - skomentował wygraną Lewandowskiego dla WP SportoweFakty Zbigniew Boniek, prezes PZPN.

- Powiem tak: po prostu nie mogło być innego werdyktu. Bo żaden inny by się nie obronił. W tym roku Bayern Monachium wygrał wszystko, co najważniejsze w futbolu, nie było dużego turnieju dla reprezentacji narodowych, a więc w największej mierze decydowały osiągnięcia klubowe. A kto jest na świeczniku w takiej drużynie? Wiadomo, że napastnik, w tym przypadku Robert. Dlatego to bardzo zasłużona wygrana - dodał szef PZPN, który Lewemu na 2021 rok, rok mistrzostw Europy, życzył przede wszystkim zdrowia. 

Lewandowski w finałowej trójce znalazł się ze zdecydowanymi hegemonami ostatnich lat, czyli Leo Messim i Cristiano Ronaldo. Żaden z nich nie osiągnął jednak w 2020 roku tyle, co polski napastnik Bayernu Monachium. I to Polak okazał się ostatecznie najlepszy. Osiągnął historyczny wynik, bo do tej pory najwyżej, na 3. miejscach, w plebiscytach na najlepszych piłkarzy roku byli z Polaków Zbigniew Boniek w 1982 roku oraz Kazimierz Deyna 8 lat wcześniej. Obaj wyróżnieni zostali w plebiscycie "France Football". W tym roku Francuzi, ze względu na pandemię odwołali wyboru, ale swoje nagrody wręczyła FIFA. 

Futbol.pl