Legenda wyspiarskiej piłki podsumował karne Anglików. Słowami Mike'a Tysona

Roy Keane, były irlandzki wojownik piłkarz skomentował porażkę Anglii w finale Euro 2020. Synowie Albionu rzutami karnymi ulegli Włochom. Wieloletni lider Manchesteru United nie ukrywał, że największe zastrzeżenia ma do Jacka Grealisha i Raheema Sterlinga. 

Gareth Southagate dokonał pokerowej zagrywki. W samej końcówce wpuścił na karne Jadona Sancho i Marcusa Rashforda, ale obaj zmarnowali swoje jedenastki. 

Tymczasem w kolejce do ewentualnego strzelania zostali Grealish i Sterling, piłkarze mimo wszystko bardziej doświadczeni. Keane skrytykował więc wybór Southgate'a. - Jesteś Grealishem czy Sterlingiem, więc nie możesz mieć przed sobą dzieciaka w rzutach karnych (chodzi też o strzelającego jako piąty 19-letniego Bukayo Sakę). Musisz stanąć przed nim i powiedzieć: Słuchaj, strzelę przed tobą - powiedział Irlandczyk.

Dodał, że wierzy, że Saka był przygotowany, ale mógł strzelać jako szósty lub siódmy. Przyznał, że nawet jeśli tak trenowano, to jednak zajęcia treningowe nie oddadzą klimatu wielkiego finału. - Jak powiedział Mike Tyson: "Każdy ma plan, dopóki nie dostanie w twarz". To wszystko nie zadziałało - podsumował Keane.

Futbol.pl