Dlaczego mecz z Albanią jest kluczowy? Analizujemy sytuację w grupie I.

Polacy po trzech meczach eliminacji do Mundialu w Katarze mają jedynie cztery punkty i zajmują w niej czwarte miejsce. Dzisiejsze spotkanie na PGE Narodowym jest więc kluczowe, by myśleć o awansie lub udziale w barażach.

Zespół Paulo Sousy po remisie z Węgrami (3-3), wygranej z Andorą (3-0) oraz porażce z Anglikami (1-2) nie może sobie pozwolić na stratę punktów z Albańczykami. Nasz najbliższy rywal zgromadził do tej pory 6 punktów i wyprzedza nas bezpośrednio w tabeli. Ich dorobek to jednak dwa zwycięstwa (w dodatku niezbyt okazałe) z outsiderami grupy – San Marino i Andorą.

Jednak mimo wszystko Polacy muszą już na tym etapie spoglądać na inne rezultaty. Dosyć istotny będzie wynik starcia San Marino i Andory, gdyż być może wyłoni on ewentualną drużynę, która zamknie tabelę grupy „I”, a tym samym wyniki z tym zespołem nie będą się liczyć w przypadku końcowych rozstrzygnięć i walki o baraże. Równie ważny mecz będzie miał miejsce na Wembley, gdzie Węgrzy spotkają się z Anglikami. Nasi marcowi rywale pokazali się z bardzo walecznej strony na Euro, gdzie w grupie śmierci ulegli jedynie Portugalii, a i to stało się dopiero w końcówce. Jeśli podtrzymają dyspozycję z tego turnieju, z pewnością nie będą bez szans w starciu z Anglikami. Jeśli jednak Anglicy pokonają Madziarów, a Biało-Czerwoni również zdobędą komplet punktów, to możemy zrównać się punktami z Węgrami, co w perspektywie meczu z Anglią już w środę będzie bardzo istotne.

Podopieczni Sousy są przed dzisiejszym spotkaniem faworytem. Jednak wobec kontuzji wielu kluczowych zawodników, zdobycie trzech punktów z Albańczykami nie będzie łatwym zadaniem. Sam selekcjoner podkreślał, że to właśnie dzisiejszy mecz jest tym najważniejszym podczas wrześniowego zgrupowania i ciężko się z nim nie zgodzić w tej kwestii.

Futbol.pl

TAGI