Ireneusz Mamrot przed meczem ze Śląsk - Jagiellonia: Irytuje nas taka sytuacja

W piątek o godzinie 20:30 Jagiellonia Białystok zmierzy się w meczu 14. kolejki PKO Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław. Przed wyjazdowym spotkaniem trener Ireneusz Mamrot wierzy, że w stolicy Dolnego Śląska jego zespół będzie stać na przełamanie, ale spodziewa się bardzo trudnego meczu.

Jagiellonia w Ekstraklasie nie wygrała od trzech kolejek i w ligowej tabeli zajmuje dopiero 9. miejsce. Śląsk jest piąty, ale gra w kratkę. W ostatniej kolejce przegrał 3:4 z Termaliką Nieciecza, a wcześniej rozbił na wyjeździę Wisłę Kraków 5:0. Po zespole Jacka Magiery można spodziewać się absolutnie wszystkiego i trener Jagiellonii doskonale o tym wie.

- Uważam, że nasi rywale są w bardzo dobrej dyspozycji. Dwa tygodnie temu wygrali w Krakowie z Wisłą 5:0. Wygrać tyle na wyjeździe to jest duża sztuka, zwłaszcza w naszej lidze. Z Niecieczą popełnili błąd w ostatniej akcji meczu i przegrali, ale mogli zamknąć mecz po 15 minutach i nikt by teraz o tym nie mówił - powiedział Mamrot. - Cała sztuka polega na tym, by nie dać się zdominować, narzucić sobie warunków gry. Jeśli na to pozwolimy, to jest tylko kwestia wykonania wyroku. Chcemy być mądrzejsi o niektóre mecze, jak o ten w Szczecinie.

- Irytuje nas ta sytuacja, bo mamy takie skoki - dodał Mamrot, odnosząc się do gry swojego zespołu. - Gramy dwa, trzy mecze, w których nie tracimy bramek, albo tracimy jedną, a teraz aż tyle. Ale też z Piastem to był taki splot okoliczności. Na pierwszą bramkę trudno było zareagować, bo to była bardzo ładna akcja rywali, przy drugiej w zupełnie niegroźnej sytuacji mamy rzut karny, a w trzeciej z takiego miejsca tak uderzyć to nie jest łatwo  - dodał.

Mecz Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok odbędzie się w sobotę 5 listopada. Początek meczu zaplanowano na godzinę 20:30.

TAGI