Dlaczego Michał Karbownik nie gra w Olympiakosie?

Michał Karbownik ma problemy z regularnymi występami grą w zespole Olympiakosu. O przyczynach tej sytuacji opowiedział w rozmowie z "TVP Sport" agent zawodnika, Mariusz Piekarski.

Karbownik został wypożyczony z Brighton do greckiego zespołu w letnim oknie transferowym. Po dobrym początku, były gracz Legii Warszawa zaliczył twarde lądowanie na ławce rezerwowych Olympiakosu. Ostatni raz Karbownik wystąpił na boisku 26 września i od tamtej pory stracił zaufanie szkoleniowca. O sytuacji 20-latka opowiedział jego agent Mariusz Piekarski.

- Michał w poniedziałek nabawił się kontuzji. Naciągnął więzadło, ale nie jest to nic poważnego. Wróci do treningów za dwa tygodnie. Będzie mógł skupić się tylko na walce o powrót do składu. Miał dobre wejście do zespołu - ocenił Piekarski w rozmowie z "TVP Sport".

- Trener cały czas rotuje. Na jego pozycji gra Lala. Francuz nie jest reprezentantem i w przeciwieństwie do Michała nie wyjeżdża na zgrupowania. Jeżeli nie masz pewnej pozycji w drużynie, to powroty z kadry zawsze są trudniejsze. Często lądujesz wtedy na ławce rezerwowych i musisz ponownie walczyć o miejsce w jedenastce - dodał.

- Trener Martins często rozmawia z Michałem. Zdajemy sobie sprawę, że konkurencja w Olympiakosie jest dość duża. Oprócz Lali w kadrze znajduje się też reprezentant Grecji Athanasios Androutsos. Klub ma trzech prawych obrońców. Trzeba być cierpliwym. Sezon jest długi. Olympiakos pokazuje, jak należy budować zespół do walki na trzech frontach. Minuty na pewno przyjdą - zakończył.

Źródło: TVP Sport

TAGI