Fani Legii zasiadający na "Żylecie" skandowali nazwisko trenera Radomiaka (VIDEO)

Trener Radomiaka Dariusz Banasik był niemal wniebowzięty po ograniu Legii w Warszawie. Jego nazwisko skandowali fani stołecznego zespołu zasiadający na "Żylecie".

Beniaminek z Radomia swoją postawą w obecnym sezonie zaskoczył wszystkich śledzących rozgrywki PKO BP Ekstraklasy. Radomiak spędzi przerwę zimową na czwartej pozycji w tabeli. Na zakończenie rywalizacji w tym roku, podopieczni Dariusza Banasika ograli w Warszawie Legię aż 3:0. Szkoleniowiec po meczu promieniał z radości.

- Jestem bardzo zadowolony z tego, że udało nam się wygrać. Strzeliliśmy gola jako pierwsi i wiedziałem, że to spotkanie może się dobrze ułożyć. Mój zespół uwierzył w to, że może powalczyć z Legią. Druga połowa była zdecydowanie lepsza. Wynik 3:0 - my się bardzo cieszymy - powiedział Banasik, który zapowiedział walkę o najwyższe cele w lidze.

- Cały ten rok jest dla nas po prostu fantastyczny. Stawiamy sobie bardzo wysoko poprzeczkę - powiedział. - Dziękuję piłkarzom i kibicom, którzy stworzyli taką atmosferę. Wiemy, że między kibicami obu drużyn jest fantastyczna więź. Czuliśmy się trochę tak, jakbyśmy grali w domu. Doping był niesamowity - dodał.

Banasik skomentował również zachowanie fanów warszawskiej Legii zasiadających na słynnej "Żylecie", którzy skandowali jego nazwisko.

Niecodzienna sytuacja - po meczu Żyleta skandowała Dariusz Banasik, Dariusz Banasik. - Super sprawa, były ciary na plecach, może coś więcej. Cieszę się, że kibice doceniają pracę jaką wykonujemy w Radomiu - skomentował trener, który mieszka razem z rodziną w Warszawie. pic.twitter.com/IGI88EJTZd

— Marcin Szymczyk (@MarcinSzymczyk1) December 19, 2021

Dariusz Banasik bohaterem kibiców na Żylecie. pic.twitter.com/ul8fjO9Vs7

— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) December 19, 2021

- Na takie podziękowania trzeba zasłużyć, ale nie mówię, że mi konkretnie się to udało. Usłyszeć swoje nazwisko ze strony fanów zasiadających na Żylecie to świetna sprawa. Dziękuje kibicom za to, że docenili pracę, którą od czterech lat wykonujemy w Radomiaku - zakończył szkoleniowiec Radomiaka.

Źródło: legia.com

Fot. @Mic_KaczorRadom

Były właściciel Widzewa nie przebiera w słowach. Paulo Sousa nie powinien już prowadzić reprezentacji Polski

Trzęsienie ziemi w Legii. Dyrektorzy na wylocie z klubu

TAGI