Andrij Szewczenko robi rewolucję. I nie potrzebuje Polaka w zespole

Już w najbliższej przerwie w Genoa CFC może dojść do rewolucji kadrowej. Andrij Szewczenko planuje sporo zmian personalnych. Jedną z ofiar byłego świetnego napastnika zostanie Aleksander Buksa - informuje serwis Tuttomercatoweb.

Szewczenko przejął stery zespołu w listopadzie. Po wodzą 45-letniego Ukraińca Genoa rozegrała 7 meczów, wygrywając raz - w Pucharze Włoch i raz remisując - w Serie A. Pozostałe spotkania zakończyła porażką.

Według Szewczenki zespół potrzebuje zimą gruntownego remontu. Z będącym w strefie spadkowej teamem, wyprzedzającym tylko Cagliari Calcio i Saletnitanę, pożegnać ma się kilku zawodników. 

Szewczenko zamierza przewietrzyć szansę i według Tuttomercatoweb nie potrzebuje już w zespole: Salvatore Sirigu, Felipe Caicedo, Nikoli Maksimovicia, Mohameda Faresa, Hernaniego, Stefano Sabelli, Davide Biraschiego, Caleba Ekubana, Abdoulaye'a Toure, Filippo Melegoniego, Pablo Galdamesa i Aleksandara Buksy. Co ciekawe ten pierwszy, 34-letni bramkarz, to podstawowy golkiper zespołu w tym sezonie. Pozostali to zmiennicy, którzy grali mniej lub więcej, ale jednak najczęściej zaczynali spotkania na ławce. 18-letni Aleksander Buksa, który latem trafił do zespołu z Wisły Kraków, w Serie A spędził na boisku 49 minut w 3 spotkaniach.

Wygląda na to, że Buksa może zostać wypożyczony. Nikt raczej w Genoi nie myśli o sprzedaży polskiego napastnika, którego umowa jest ważna do połowy 2026 roku, ale wysłać go po doświadczenie np. do Serie B byłoby wskazane.

Futbol.pl, fot. Genoa CFC

TAGI