Tarapaty słynnego piłkarza. Trafi do więzienia o zaostrzonym rygorze

Benjamin Mendy został przeniesiony do jednego z najcięższych więzień. Na temat losu francuskiego zawodnika informuje dziennik "The Sun". Piłkarz jest oskarżony o siedem gwałtów i jedną napaść na tle seksualnym.

Władze zakładzie penitencjarnym w Liverpoolu postanowiły przenieść Mendy’ego do więzienia o zaostrzonym rygorze, a mianowicie do HM Prison Manchester. 27-latek trafił tam razem z Louisem Sahą Matturie, który jest współoskarżonym w sprawie. Teoretycznie wymieniona dwójka, posądzona o haniebne czyny, będzie przebywać w więzieniu Stangeways ze względów bezpieczeństwa, ale to wyłącznie mrzonki.

Według "The Sun" w minionym roku w areszcie przebywało 624 skazańców. Wśród kryminalistów, którzy dawniej odsiadywali wyroki w Stangeways, byli m.in. Mark Bridger (morderca 5-letniej April Jones) czy jednooki zabójca policjanta - Dale Cregan.

- Będą krzyczeć jego imię przez tygodnie. Zwłaszcza że jest oskarżony o przestępstwa seksualne. Tym samym nie będzie dużo spał. Jest tam zamkniętych również wielu kibiców Manchesteru City, ale nawet najbardziej zagorzali będą mieli trudności z ochroną przestępcy seksualnego - czytamy na łamach brytyjskiego dziennika.

Benjamin Mendy został oskarżony o cztery gwałty i jedną napaść na tle seksualnym, ale z upływem czasu odkryto nowe fakty i koniec końców Francuza obciążono zarzutami za siedem gwałtów oraz molestowanie seksualne. Rozprawa sądowa odnosząca się do popełnionych przez Mendy’ego zbrodni ma odbyć się w najbliższy piątek.

TAGI