Dyrektor Legii Warszawa krytykuje Mahira Emreliego. "Próba głupiego działania"

Mahir Emreli próbuje odejść z Legii Warszawa i chce rozwiązać kontrakt z winy klubu.  Jacek Zieliński, dyrektor sportowy mistrzów Polski, uważa, że przedstawiciela azerskiego piłkarza źle rozgrywają sprawę.

Emreli, który ma dość pobytu w warszawskim klubie, po ataku kiboli na autokar z piłkarzami odmówił wyjazdu na zgrupowanie do Dubaju i podjął kroki w celu zmiany pracodawcy. Sporem zajmują się prawnicy obu stron.

- Uważam, że to niekoniecznie jest wina Emreliego, ale prawdopodobnie jego doradców. Bardzo źle rozgrywają ten temat. On jest naszym zawodnikiem. Wykorzystywanie jakiegoś tam incydentu pod swoje potrzeby jest próbą głupiego działania. On szkodzi sobie, drużynie. To nie był jego najlepszy ruch - stwierdził Jacek Zieliński w rozmowie z TVP Sport.

- Argumenty z naszej strony są mocne i wyważone. Druga strona używa różnych argumentów, często nieprawdziwych. Nie wiem, czy zdają sobie z tego sprawę - powiedział dyrektor sportowy Legii.

W ostatnich dniach Emreli był łączony z wieloma klubami. Zdaniem Zielińskiego zainteresowanie napastnikiem może wynikać z nieprawdziwych informacji rozgłaszanych przez jego przedstawicieli, że Azer ma już status wolnego zawodnika.

- Skądinąd wiemy, że agenci przedstawiają taką sytuację, że Emreli jest wolnym zawodnikiem. To absolutna nieprawda. Jest piłkarzem Legii - podkreślił Jacek Zieliński.

Mahir Emreli trafił do Legii przed obecnym sezonem. Rozegrał w jej barwach 33 mecze, w których strzelił 11 goli.

Źródło: TVP Sport

Wzięła go Chelsea, potem był w Chievo. Teraz zagra w Wiśle Kraków

TAGI