Media: Szewczenko ustalił warunki kontraktu z PZPN! Ogromna pensja

Nie wiadomo na ile to informacje własne, a na ile przepisane z polskich mediów, ale zdaniem ukraińskiego kanału "vZbirna" Andrij Szewczenko doszedł do porozumienia z władzami Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie prowadzenia reprezentacji Polski. Ma dostać ogromną pensję i podpisać kontrakt, który będzie częściowo finansowany przez sponsorów. 

Cezary Kulesza ogłosił, że nowego selekcjonera poznamy dopiero 31 stycznia podczas prezentacji na Stadionie Narodowym. Już teraz jednak panuje przekonanie, że nie zostanie nim ponownie Adam Nawałka, który prowadził kadrę w latach 2013-2018 i ostatnio był faworytem do przejęcia kadry po ucieczce Paulo Sousy. Na faworyta w ostatnich dniach wyrósł Andrij Szewczenko. Wcześniej były selekcjoner Ukrainy był nieosiągalny, bo pracował w Genoi, ale po zwolnieniu go przez włoski klub, w PZPN zapanowało poruszenie i zaczęto pracować nad tym, by byłego znakomitego napastnika namówić na pracę z Biało-Czerwonymi.

Przeszkodą, która miała być nie do przeskoczenia, były jednak oczekiwania finansowe Szewczenki. Gdy Sousa dostawał rocznie około 900 tysięcy euro pensji, Szewczenko chciał mieć 3 mln! W PZPN pokombinowali, poszukali i przy pomocy sponsorów chcą wziąć na siebie ten ciężar. Stanąć ma ostatecznie na zarobkach rzędu 2,5 mln euro rocznie. O takiej kwocie wspomina teraz kanał "vZbirna", który prowadzi były rzecznik prasowy Szewczenki. 

W tej sytuacji Szewczenkę od kadry Polski dzieli tylko jedna przeszkoda. To wciąż ważny kontrakt z Genoą. Ukraiński trener nie bardzo chce zrzec się pieniędzy, które mu się należą, ale możliwe, że mając kontrakt w Polsce w kieszeni, będzie bardziej skłonny do negocjacji z Włochami.

Szewczenko w roli selekcjonera zadebiutowałby w meczu z Rosją w Moskwie w półfinale barażowej rywalizacji o awans do finałów mistrzostw świata w Katarze.

Futbol.pl

TAGI