Kompromitacja prezydenta FIFA. Wypowiedź poniżej wszelkiej krytyki
Dodał: Mateusz Połuszańczyk
Data dodania: 27-01-2022 12:12
Szef światowej federacji piłkarskiej, Gianni Infantino, po raz kolejny nie popisał się swoim zachowaniem, kompromitując przemową przed politykami Rady Europy. Celem wystąpienia szwajcarskiego działacza było przekonanie, że rozgrywanie mundialu co dwa lata jest nieodzowne.
Najbliższe mistrzostwa świata w piłce nożnej będą miały miejsce w Katarze, który słynie z zatrudniania pracowników niekompetentnych. To ludzie wywodzący się ze skrajnej biedy, jak Bangladesz czy Nepal, których kusi perspektywa godziwych zarobków. Już po przyjeździe do docelowego miejsca, mężczyznom odbiera się paszporty i pod pewnym względem od razu zostają niewolnikami swoich pracodawców. Ponadto żyją w spartańskich warunkach, często po kilkanaście osób w jednym pomieszczeniu. Dodatkowo są traktowani jak zwierzęta.
Podobnie jak w Azji sytuacja wygląda w Afryce. To z niej do Europy każdego roku emigruje mnóstwo ludzi, którzy potrafią zdobyć i zapłacić grube pieniądze, aby tylko wydostać się z takich państw jak Gwinea czy Somalia. Nie wszyscy mają jednak tyle szczęścia. Część z nich ginie na pełnym morzu.
W ostatnim czasie Gianni infantino wpadł na pomysł rozgrywania Mistrzostw Świata co dwa lata. Prezydent FIFA nie traci czasu i wczoraj - biorąc pod uwagę problem uchodźców, z którym Europa sobie nie radzi - 51-latek na tym oparł swe wystąpienie przed politykami Rady Europy. Szwajcarski działacz zasugerował, że częstsze mundiale mogą uratować życie mieszkańcom Afryki. Poniżej publikujemy fragment treści oburzającego oświadczenia działacza.
- Tu nie chodzi o to, czy chcemy, aby mistrzostwa świata odbywały się co dwa lata, ale o to, co chcemy zrobić dla przyszłości futbolu. Jeśli myślimy o reszcie świata i o zdecydowanej większości Europy, to musimy pomyśleć o tym, co daje nam piłka nożna. Piłka nożna to szansa, nadzieja, reprezentacje narodowe. Nie możemy powiedzieć reszcie świata: dajcie nam swoje pieniądze, ale oglądajcie nas w telewizji. Musimy ich do tego włączyć. Musimy znaleźć sposób, aby włączyć w to cały świat. Musimy dać nadzieję Afrykańczykom, aby nie musieli przeprawiać się przez Morze Śródziemne w poszukiwaniu być może lepszego życia, ale - co bardziej prawdopodobne - śmierci na morzu. Musimy dawać szanse, godność. Nie poprzez pomoc charytatywną, ale poprzez umożliwienie reszcie świata bycia tego częścią. Może to właśnie mundial co dwa lata jest odpowiedzią na rozwiązanie problemu, więc musimy dyskutować na ten temat - powiedział Gianni Infantino.
Słowa szefa światowej federacji piłkarskiej spotkały się z gigantyczną krytyką osób odpowiedzialnych za wprowadzanie zmian bezpośrednio dotyczących futbolu. Uszczypliwości Szwajcarowi nie szczędził dyrektor generalny „Kick It Out”, Tony Burnett.
- Całkowicie niedopuszczalne jest sugerowanie, że odbywające się co dwa lata mistrzostwa świata, stworzone głównie po to, by napędzać dalsze zyski dla FIFA, mogą być rozwiązaniem dla migrantów, którzy ryzykują własnym życiem, czasami uciekając z krajów ogarniętych wojną, w poszukiwaniu lepszego życia - stwierdził oburzony dyrektor Burnett.