Michniewicz tłumaczy swoje powołania. To dlatego nie powołał Klicha
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 07-03-2022 14:28
Czesław Michniewicz ogłosił w poniedziałek powołania dla piłkarzy z klubów zagranicznych na marcowe zgrupowanie i mecze (mecz?) reprezentacji Polski. W kadrze znalazł się m.in. Konrad Michalak z Konyasporu, a zabrakło Mateusza Klicha.
W rozmowie z Interia.pl selekcjoner uzasadniał swoje wybory i tłumaczył decyzje. W przypadku Michalaka przekonywał, że daje mu szansę, a jednocześnie można zrozumieć, że nie bardzo miał jakiś większy wybór.
- To alternatywny skrzydłowy. Wobec kontuzji Jóźwiaka pozostają nam: Płacheta i Frankowski, bo Grosicki jest chory. I to wszyscy skrzydłowi. Michalak gra w drugiej drużynie tureckiej Super Lig, ma szansę na występy w Lidze Mistrzów. Postanowiłem dać mu szansę - stwierdził Michniewicz.
W kadrze zabrakło Mateusza Klicha z Leeds United. Michniewicz nie pominął jednak doświadczonego pomocnika, lecz po prostu... nie chce mu marnować czasu i komplikować spraw w klubie. - Z prostej przyczyny - pauza za żółte kartki. Rozmawiałem z Mateuszem wczoraj. Gdybyśmy mieli dwa mecze, to byłby powołany. Najpewniej rozegramy tylko jeden, więc szkoda go wyrywać z klubu, tym bardziej, że od niedawna ma nowego trenera. Rozmawiałem z nim, on zdaje sobie z tego sprawę - powiedział Michniewicz.
Polacy na 24 marca mieli zaplanowany półfinałowy mecz barażowy o awans do MŚ 2022 z Rosją w Moskwie. Z powodu agresji Rosji na Ukrainę FIFA zawiesiła Rosję. Nadal jednak nie ogłosiła decyzji w sprawie Polski - czy Biało-Czerwoni awansują od razu do finału i o przepustki do Kataru zagrają ze Szwecją lub Czechami, czy w grę wchodzi jeszcze inne rozwiązanie. Już pojawiły się głosy, że FIFA chce... przełożyć po prostu baraże na czerwiec, dać sobie czas na zobaczenie, jak rozwinie się sytuacja wokół Rosji i Ukrainy i dopiero wtedy decydować ostatecznie.
Czesław Michniewicz wysłał powołania. Jest wielka niespodzianka
Futbol.pl