Real idzie po kolejną gwiazdę? W tym tygodniu ważne spotkanie

Raz media zachodnie spekulują, że Real odpuszcza transfer Erlinga Haalanda, bo ma Karima Benzemę i sprowadzi Kyliana Mbappe, a raz, że jednak o norweskiego asa będzie się starał. Najnowsze wieści z Hiszpanii są takie, że szczegóły przeprowadzi Haalanda z Borussii Dortmund do Madrytu mogą być dopięte nawet w najbliższych dniach.

Ostatnie dni przynoszą kolejne potwierdzenia, że transfer Kyliana Mbappa jest przesądzony, a we wtorek pojawiły się nawet szczegóły dotyczące pensji Francuza na Estadio Santiago Bernabeu.

Hiszpańscy dziennikarze dostarczają jednak też nowych informacji w sprawie Haalanda, którego ostatnio łączono intensywnie z FC Barcelona i przede wszystkim z Manchesterem City. Według Roberto Alvareza de Mona w tym tygodniu w Madrycie pojawi się Hans-Joachim Watzke. Dyrektor Borussii Dortmund pozostaje w dobrych stosunkach z Florentino Perezem i panowie mają dyskutować właśnie o przyszłości Haalanda. 

Za Norwega tego lata trzeba zapłacić 75 mln euro na mocy specjalnej klauzuli w kontrakcie. Taka cena powoduje, że zainteresowanie w pewnym momencie było, przynajmniej według mediów, ogromne, lecz kolejne kluby jakby traciły wiarę w swoje powodzenie w walce o napastnika. Teraz najprawdopodobniej liczy się Real, Manchester City i... pewnie tyle, chociaż może do gry, jeśli będzie jeszcze opcja, wejść może PSG lub Bayern, ale pod warunkiem, że sprzeda Lewandowskiego.

Jeśli Haaland trafi do Realu, to zasadnym pytaniem będzie, co z Benzemą. Znakomity snajper, będący w świetnej formie, ma kontrakt do 2023 roku i raczej nikt w Królewskich nie myśli o tym, by po tylu latach sprzedawać go teraz, by zrobić miejsce świetnie kąsającemu, ale młodemu wilkowi z Norwegii. 

Futbol.pl
 

TAGI