Real wytypował następcę Carlo Ancelottiego!

Real Madryt mimo klęski 0:4 w El Clasico u siebie z FC Barcelona zmierza po tytuł mistrza Hiszpanii. Ponadto jest w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Posada trenera Carlo Ancelottiego wcale nie jest jednak niezagrożona, a działacze Królewskich mają ciekawego kandydata na miejsce Włocha.

Raczej nic nie zatrzyma mistrzowskiego marszu Realu, który na 9 kolejek przed końcem ma 9 punktów przewagi nad Sevilla FC i 12 nad Barceloną oraz Atletico. Z kolei w Lidze Mistrzów Real jest w ćwierćfinale i powalczy z Chelsea, a potem ewentualnie z Manchesterem City lub Atletico Madryt. Tak wygląda ścieżka do finału, gdzie czekać może Benfica, Liverpool FC, Villarreal lub Bayern Monachium.

Wydawałoby się, że działacze Realu nie powinni myśleć o zwolnieniu Carlo Ancelottiego, ale niektóre sytuacje związane z drużyną, niektóre wyniki i takie klęski taktyczne jak ostatnie El Clasico dają władzom Królewskich do myślenia. Ancelotti zatrudniony po raz drugi w Realu w połowie 2021 roku, wcześniejsza kadencja to lata 2013-2015, ma umowę do 2024 roku, ale wcale nie musi jej wypełnić.

Hiszpańskie media sugerują, że Real uważnie obserwuje rynek trenerski i szuka kogoś... młodszego, ze świeższym spojrzeniem, pomysłami i bardziej chłonnego na nowinki niż Ancelotti. Takim kimś jest Thomas Tuchel. Niemiec prowadzi obecnie Chelsea, ale ta jak wiadomo po sankcjach nałożonych na Romana Abramowicza ma swoje problemy z funkcjonowaniem, a może mieć też kłopoty finansowe, o ile nie uda się znaleźć nowego inwestora. To wszystko powoduje, że Real mógłby mieć szansę na wyciągnięcie Tuchela, o ile rzeczywiście na Bernabeu uznają, że zmiana szkoleniowca jest potrzebna.

Umowa Tuchela w Chelsea obowiązuje do połowy 2024 roku.

Futbol.pl

TAGI